Nie żyje aktor James McCaffrey, znany m.in. jako głos Maxa Payne'a
Nie żyje James McCaffrey – aktor, który użyczył głosu Maxowi Payne’owi i Alexowi Caseyowi z Alan Wake 2.
Amerykański aktor Kevin Dillon – znany z ról w takich filmach, jak Pluton, Prawdziwa zbrodnia czy Ekipa – poinformował na Instagramie o śmierci swojego przyjaciela, Jamesa McCaffreya. McCaffrey użyczył głosu Maxowi Payne’owi we wszystkich trzech grach z serii – a w „trójce” był również jego twarzą.
Ostatnia produkcja, w której mieliśmy okazję usłyszeć tegoż aktora, to Alan Wake 2. Zagrał on Alexa Caseya (twarzy użyczył mu zaś Sam Lake, reżyser kreatywny studia Remedy Entertainment).
Aktor zmarł po walce z rakiem w wieku 65 lat. Należy dodać, że początkowo wpis Kevina Dillona wywołał nieco zamieszania – przez moment wydawało się bowiem, że zaszła pomyłka ze względu na zgon nastolatka z Irlandii o bardzo podobnym imieniu i nazwisku. Ostatecznie okazało się jednak, iż odszedł zarówno McCaffrey, jak i ów chłopiec.
Fani Dillona składają aktorowi kondolencje, jednocześnie wyrażając żal z powodu śmierci McCaffreya – zarówno na Instagramie, jak i na Reddicie. Dwa słowa zostawił również Matt Dillon, pracujący w tym samym zawodzie brat owego aktora (m.in. Dom, który zbudował Jack i Za wszelką cenę). „Po prostu klasa” – napisał o zmarłym.
Poniżej możecie zobaczyć wideo udostępnione przez studio Remedy Entertainment dwa lata temu – z okazji 20. rocznicy premiery pierwszego Maxa Payne’a. James McCaffrey wspomina tam ową kultową rolę razem z Samem Lake’em.