Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 lutego 2024, 14:56

Nie tylko problemy techniczne. Gracze Last Epoch narzekają również na poziom trudności. Mimo to grają wielkie tłumy

Mimo problemów technicznych i niskiego poziomu trudności kampanii – który jednak możemy zwiększyć, sięgając po ukryty w grze przedmiot – RPG akcji Last Epoch podbija Steama.

Źródło fot. Eleventh Hour Games.
i

Aktualizacja

Twórcy Last Epoch kontynuują walkę o lepszy tryb sieciowy dla gry. Wczoraj wieczorem na oficjalnym Discordzie informowali o wdrażaniu kolejnych poprawek do backendu serwerów, mających na celu redukcję liczby błędów z połączeniem (via PCGamesN).{/ramkaczerwona}

Last Epoch - Discord.

Oryginalna wiadomość (25 lutego)

Last Epoch, najnowszy hit Steama, który niedawno opuścił Early Access, przyciąga przed ekrany prawdziwe tłumy. W momencie publikacji tej wiadomości przy hack’n’slashu studia Eleventh Hour Games bawi się ponad 261 tys. osób, a liczba ta z godziny na godzinę rośnie (via SteamDB).

Problemy techniczne i narzekanie na poziom trudności

Niestety efektem ogromnej popularności gry wciąż są sparaliżowane serwery, Wywołuje to liczne problemy, o których gracze stale donoszą w sieci.

Kiepski stan techniczny produkcji, której twórcy najwyraźniej nie byli przygotowani na taki napływ odbiorców, przełożył się na mieszane oceny Last Epoch na Steamie.

  • Choć chwalony niemal przez wszystkich za dobry gameplay i przyjemną tzw. pętlę rozgrywki, w ciągu ostatnich 30 dni tytuł ten otrzymał tylko 62% pozytywnych recenzji na platformie firmy Valve.
  • Poza nienajlepszym stanem serwerów, ów hack’n’slash obrywa od części graczy za bycie zbyt prostym – przynajmniej jeżeli chodzi o standardową kampanię. Jeden z graczy przekonuje, że ostatnie dwie godziny trybu fabularnego spędził sterując i walcząc wyłącznie myszką – bez potrzeby używania umiejętności przypisanych do klawiszy i konieczności tworzenia skomplikowanego buildu postaci.

Chcesz wyzwania w kampanii Last Epoch? Sięgnij po magiczne buty

Jak zauważyła część graczy na forum Steama i niektóre branżowe media, istnieje jednak pewien sposób na utrudnienie sobie kampanii w Last Epoch – i to od wczesnego jej etapu (via PCGamesN). Do zwiększenia wyzwania potrzebne są specjalne buty, a konkretnie Przeklęte Buty Weterana (ang. Cursed Veteran Boots).

Te spaczone obuwie możemy odnaleźć już w pierwszej lokacji o nazwie Stary Trakt. Tam, w jednej z jaskiń, w której rezyduje niedźwiedź, należy zniszczyć stalagmity, za którymi kryje się ukryta ścieżka. Po drodze trzeba pokonać dwa kolejne „misie”, a ostatni z nich powinien „upuścić” buty dla masochistów.

Jak działają Przeklęte Buty Weterana? Nosząc je, zadajemy (wraz ze stronnikami) od 50% do 75% mniej obrażeń i otrzymujemy od 100% do 200% więcej obrażeń – w zależności od obszaru, na którym przebywamy. Jakby tego było mało, nosząc te osłabiające buty, świadomie rezygnujemy z możliwości założenia w ich miejsce przedmiotu z przydatnymi bonusami.

Trzeba przyznać, że to ciekawe rozwiązanie na zwiększenie poziomu trudności, choć oparte wyłącznie na statystykach.

Czy wiesz, że Przeklęte Buty Weterana zostały dodane do gry w wersji 1.0? We wczesnym dostępie zamiast z nich korzystać, mogliśmy wybrać poziom trudności „Masochista”, z którego jednak ostatecznie zrezygnowano.

Last Epoch zadebiutowało w pełnej wersji 21 lutego. Gra ukazała się wyłącznie na PC.

Na koniec wspomnę, że tytuł ten możecie nabyć teraz w niższej cenie (około 123 zł) w sklepie Fanatical. Wystarczy, że przed przeprowadzaniem transakcji wpiszecie w koszyku kod rabatowy o treści „OMEN17”, który zapewni Wam 17% zniżki na grę.

Marcin Przała

Marcin Przała

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.

więcej