Najlepsze mobilne gry akcji 2016 roku
W czwartym odcinku naszego cyklu podsumowującego mijający rok omawiamy najlepsze naszym zdaniem mobilne gry akcji ostatnich dwunastu miesięcy.
Omówiliśmy już najlepsze naszym zdaniem mobilne gry wyścigowe, strategiczne i logiczne mijającego roku. Teraz przyszedł czas na gry akcji.
Space Marshals 2
W ubiegłym roku studio Pixelbyte zachwyciło nas grą Space Marshals. W sierpniu otrzymaliśmy jej kontynuację i ponownie jest to jedna z najlepszych produkcji roku. Fabularnie nie zmieniło się za wiele -trafiamy do odległej przyszłości, w dalekie rejony galaktyki, gdzie futurystyczna technologia łączy się z elementami zaczerpniętymi z westernów. Jako kosmiczny szeryf musimy tym razem rozprawić się z kilkoma grupami przestępczymi.
Scenariusz nie odgrywa tak naprawdę większej roli w Space Marshals 2, choć ciekawa konstrukcja świata skutecznie wzmacnia świeży klimat gry. Przede wszystkim jednak otrzymaliśmy znaną z pierwowzoru wyśmienitą rozgrywkę. Tak jak w pierwszej części dostajemy strzelankę, w której nasza postać jest zbyt słaba, aby dać sobie radę z hordami wrogów na otwartym terenie. Dlatego musimy stosować taktyki skradakowe, a jeśli to zawiedzie, wykorzystywać otoczenie jako osłonę, atakować z flanek i robić użytek ze sporego arsenału przydatnych gadżetów. Misje są wspaniale zaprojektowane, oferując wysoki poziom trudności i dużą różnorodność wyzwań. W porównaniu z poprzednikiem wzmocniono swobodę wykonywania misji oraz pozwolono nam napuszczać na siebie różne grupy przestępcze. W połączeniu z wyśmienitą grafiką i obszerną kampanią dało to prawdziwy przebój. To nie tylko jedna z najciekawszych mobilnych gier akcji tego roku, ale ogólnie jedna z najlepszych produkcji, jakie w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy trafiły na smartfony i tablety.
Space Marshals 2 w App Store (4 PLN)
Space Marshals 2 w Google Play (za darmo)
Crashlands
Z kolei Crashlands to sandboxowa gra akcji, którą w pewnym uproszczeniu można określić mianem strzelankowego kuzyna Don’t Starve. W kampanii kierujemy galaktycznym kurierem, którego statek rozbił się na powierzchni obcej planety. Naszym zadaniem jest przetrwanie, odzyskanie rozrzuconych po kontynencie paczek i naprawa statku.
Gra zawiera typowo survivalowo elementy, takie jak gromadzenie zapasów oraz rozbudowany system craftingu. Rozgrywka jest jednak tutaj znacznie bardziej skoncentrowana na wykonywaniu fabularnych misji oraz walce. W starciach wykorzystujemy bogaty arsenał broni palnej, a jakość potyczek przypomina dobre strzelanki z widokiem z lotu ptaka. Tworzy to w sumie świetną mieszankę. Z jednej strony mamy typowo sandboksową swobodę, ale jednocześnie zawsze coś pcha nas to kolejnego zadania i nigdy nie musimy bez celu włóczyć się po świecie.
Recenzja gry Crashlands – Don’t Starve na wesoło i na piątkę z plusem
Crashlands w App Store (22 PLN)
Crashlands w Google Play (25 PLN)
Bully: Anniversary Edition
Na koniec zostawiliśmy sobie konwersję Bully: Anniversary Edition. Ten klasyk studia Rockstar obsadza nas w roli nastoletniego ucznia szkoły z internatem, pełnej różnych zamkniętych grup, konkurujących o wpływy i przywileje. Mechanicznie produkcja została zbudowana na fundamentach cyklu Grand Theft Auto. Mamy więc otwarty świat wypełniony wieloma dużymi misjami fabularnymi i mniejszymi zadaniami pobocznymi. Nie zabrakło także mini gierek oraz typowego dla tego zespołu poczucia humoru. Jednocześnie szkolny klimat nadaje grze wrażenia świeżości, w czym pomagają mechanizmy rozgrywki, takie jak konieczność uczęszczania na lekcje.
Konwersja udała się autorom bardzo dobrze. Gra oferuje sprawnie zrealizowany dotykowy system sterowania, a jej grafika została ulepszona w porównaniu z wersjami z pecetów i konsol. Nie zapomniano też o opcji zabawy na padach. Wszystko to w sumie składa się na wyśmienitą pozycję, która bawi na urządzeniach mobilnych równie dobrze, co dekadę temu na oryginalnych platformach sprzętowych.
Bully: Anniversary Edition w App Store (30 PLN)
Bully: Anniversary Edition w Google Play (34 PLN)