Odkrycie kart okazało się strzałem w dziesiątkę dla Valve. Popularność strzelanki Deadlock na Steam osiąga nowe wyżyny
Valve oficjalnie ujawniło swoją najnowszą grę zatytułowaną Deadlock. Obecnie dostęp do niej jest ograniczony, a data premiery nie została ogłoszona. Gra już cieszy się dużą popularnością.
Aktualizacja #3 (29 sierpnia, godz. 21:51)
Stało się – strzelanka Deadlock przebiła próg 100 tys. jednoczesnych graczy na Steamie. Dziś wieczorem bawiło się przy niej 106 447 osób.
Aktualizacja #2 (28 sierpnia, godz. 20:40)
Valve długo zwlekało z oficjalnym ujawnieniem Deadlock, ale najwyraźniej było warto to zrobić. Od tego momentu popularność gry na Steamie szybuje bowiem w górę. Dosłownie przed chwilą padł nowy rekord jednoczesnych graczy, wynoszący już 95 470 osób. Niewykluczone, że lada dzień Deadlock przebije próg 100 tys.
Aktualizacja #1 (26 sierpnia, godz. 10:10)
Deadlock, czyli nową grę firmy Valve, przetestowała przez weekend masa osób. Rekordowy „peak” podskoczył do 89 203 graczy bawiących się jednocześnie. Pozwoliło to strzelance zadebiutować w Top 20 najpopularniejszych gier na platformie (co jest nie lada osiągnięciem, biorąc pod uwagę fakt, że tytuł ciągle nie jest powszechnie dostępny w tym serwisie).
Poza tym po zniesieniu embargo na dzielenie się wrażeniami i nagraniami z gry youtuberzy chętnie publikują krótsze i dłuższe gameplaye, prezentujące Deadlocka w akcji. Jeśli nie otrzymaliście dotąd zaproszenia do zabawy, możecie zaspokoić swoją ciekawość co do formatu rozgrywek w taki właśnie sposób.
Oryginalna wiadomość (24 sierpnia, 9:13)
O nowej grze Valve zatytułowanej Deadlock wiemy już naprawdę dużo. Po wielu przeciekach i testach na zaskakująco sporą skalę, amerykańskie studio zdecydowało się wreszcie znieść embargo na materiały i oficjalnie ujawniło sieciową strzelankę, otwierając jej stronę w serwisie Steam. Niestety nadal nie podano choćby przybliżonej daty premiery.
Deadlock jest tytułem należącym do gatunku hero shooterów, z rozgrywką obserwowaną z perspektywy trzecioosobowej. Ponadto czerpie sporo inspiracji z gier typu MOBA, takich jak Dota 2 czy League of Legends, dlatego też znajdziemy w nim np. tzw. „linie” z ciągle odradzającymi się falami żołnierzy, które należy przepchnąć, a także wzmocnienia postaci zakupywane w trakcie meczu. W każdej z dwóch drużyn znajduje się po 6 graczy, a ostatecznym celem jest zniszczenie bazy przeciwników.
Produkcja obecnie znajduje się we wczesnej fazie rozwoju z ograniczonym dostępem. Sprawdzać mogą ją wybrani przez Valve testerzy, którzy otrzymali również po 5 kodów do rozesłania swoim znajomym. Wyjaśnia to, skąd się wzięło ponad 200 tysięcy graczy Deadlock, a także dlaczego w chwili pisania tej wiadomości w ów tytuł grają 24 322 osoby (via SteamDB).
Jak czytamy w serwisie Steam, gra wciąż jest „we wczesnej fazie rozwojowej i zawiera mnóstwo tymczasowych grafik i eksperymentalnej rozgrywki, a prace nad lokalizacją nadal trwają”. Obecnie język polski jest niedostępny, ale biorąc pod uwagę wcześniejsze gry Valve, raczej możemy być pewni, iż zostanie on dodany w przyszłości.
Z uwagi na zniesienie embargo gracze mogą otwarcie dyskutować o grze i dzielić się swoimi doświadczeniami. Należy się więc spodziewać, iż w najbliższym czasie pojawią się nowe materiały, które ujawnią bardziej szczegółowe informacje na temat Deadlock.