Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 sierpnia 2024, 10:08

autor: Adrian Werner

Legendarne studio powraca po 20 latach za sprawą remastera przygód kultowego Croca

Zapowiedziano remaster klasycznej platformówki 3D Croc: Legend of the Gobbos. Co ciekawe, do jego opracowania po dwudziestu latach zostało reaktywowane studio Argonaut Games.

Źródło fot. Argonaut Games
i

Wczorajszy dzień przyniósł miłą nowinę dla fanów starych trójwymiarowych platformówek. Zapowiedziano bowiem Croc: Legend of the Gobbos Remaster, czyli odświeżoną wersję klasycznej produkcji z 1997 roku, potwierdzając tym samym zeszłoroczne doniesienia. To samo w sobie był dobrą nowiną, ale okazuje się, że w przeciwieństwie do większości tego typu remasterów, za ten nie odpowiada nowy zespół. Zamiast tego do jego opracowania wskrzeszono odpowiedzialne za pierwowzór studio Argonaut Games.

  1. Studio zawiesiło działalność w 2004 roku, a trzy lata później firma została formalnie zlikwidowana. Nikt zatem nie spodziewał się jej powrotu.
  2. Co ważne, nie jest to przypadek powrotu studia tylko z nazwy. W projekt zaangażowany jest m.in. Gary Sheinwald (związany z zespołem od lat 80., teraz będzie on współprezesem wskrzeszonej firmy) oraz Scott Butler, który był głównym artystą przy tworzeniu oryginalnego Croc: Legend of the Gobbos.
  3. Przy projekcie wydaje się również pomagać Jez San, który w 1982 roku założył Argonaut Games, chociaż w tym wypadku musimy jeszcze poczekać na oficjalnej potwierdzenie tej informacji.

Croc: Legend of the Gobbos Remaster zmierza na pecety oraz, jak to określają twórcy „wszystkie współczesne konsole”, czyli najpewniej nie tylko na Xboksa Series S, Xboksa Series X, Nintendo Switch i PlayStation 5, ale również na Xboksa One i PlayStation 4. Premiera nastąpi w tym roku.

Argonaut Games założono w 1982 roku. W latach 80. zespół znany był głównie z dosyć niszowej serii Starglider. Wielką popularność przyniosła mu dopiero kolejna dekada. Studio było bowiem współproducentem kultowego Star Fox, wydanego w 1993 roku na 16-bitowe SNES. Był to rzadki na tej platformie przypadek trójwymiarowej gry akcji. Znacząco wykraczała ona poza możliwości techniczne tego sprzętu, więc studio Argonaut Games zaprojektowało zapewniający dodatkową moc chip Super FX, który montowany był na kartridżu z tą produkcją. Później ten układ wykorzystany został w szeregu innych wymagających produkcji, w tym konwersji Dooma.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej