Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 lipca 2024, 12:54

Kosmiczny wyścig w wysoko ocenianej grze o budowaniu wejdzie na nowy poziom. Jednocześnie premierowa wersja Satisfactory trochę go ułatwi

Pełna wersja Satisfactory wprowadzi nowy poziom technologii. Tier 9 ma być ostatnim możliwym do odblokowania w grze.

Źródło fot. Coffee Stain Studios
i

Wysoko oceniane Satisfactory, będące pierwszoosobową mieszanką gry symulacyjnej i strategii ekonomicznej, po pięciu latach we wczesnym dostępie zadebiutuje w pełnej wersji 10 września tego roku. Spodziewać możemy się wielu atrakcji, np. świeżego systemu hydrauliki, ale jeden z twórców zdradził również, że aktualizacja 1.0 przyniesie nowy poziom technologii.

Większość nadchodzących funkcji skupiać się będzie wokół końcowej fazy gry, w tym na ukończeniu tzw. „Project Assembly”, podczas którego budujemy kosmiczną windę. Stanowi to kluczową część dokonywania postępów, a w każdej kolejnej fazie odblokowywane są nowe technologie, dające dostęp do dodatkowego zestawu budynków i receptur. Do tej pory koniec następował na czwartym etapie, jednak od wersji 1.0 ma się to zmienić.

Menedżer ds. społeczności w Coffee Stain Studios, Snutt Treptow, w najnowszym materiale (poniżej) przekazał, że gracze otrzymają dostęp do nowego, dziewiątego poziomu technologii, który będzie „ostatnim do odblokowania w grze”. Nie wiadomo jednak, czego możemy się w jego ramach spodziewać. Ponadto osiągnięcie wymagań do ukończenia czwartej fazy stanie się znacznie łatwiejsze.

Poprzednie wymagania były zastępcze i celowo uczyniliśmy je naprawdę wysokimi.

Przypominam również, że jeszcze przed premierą Satisfactory doczeka się podwyżki ceny z 29,99 dolara (138,99 zł) na 39,99 dolara (ok. 156 zł). Jest to więc ostatnia okazja, aby kupić grę nieco taniej, bez konieczności czekania na promocje.

  1. Satisfactory – poradnik
  2. Satisfactory – karta gry na Steamie

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej