Kooperacja w Dragon Age: Inkwizycja - BioWare odkrywa karty
Studio BioWare ujawniło dziś szereg szczegółów na temat czteroosobowej kooperacji w nadchodzącym Dragon Age: Inkwizycja. Nad trybem wieloosobowym do planowanej na listopad produkcji pracują m.in. weterani studia, odpowiedzialni za Mass Effect 3.
Niespodzianki nie ma – po ciepło przyjętym trybie wieloosobowym w wydanym dwa lata temu Mass Effect 3, studio BioWare postanowiło ponownie pozwolić graczom na wspólną zabawę także w nadchodzącym Dragon Age: Inkwizycja. Na łamach brytyjskiego serwisu IGN pojawił się szereg informacji na temat tego, jak ma wyglądać multiplayer w trzeciej części popularnej serii RPG.
Kooperacja w planowanej na listopad Inkwizycji, w przeciwieństwie do wspomnianego wcześniej Mass Effect 3, nie wpłynie w żaden sposób na nasze poczynania w kampanii. To oddzielny tryb, w którym ekipa tworząca grę testowała część rozwiązań, wykorzystanych następnie w głównej linii fabularnej, na tym jednak powiązania się kończą. Multiplayer nie będzie także oddziaływał na zakończenie historii w trybie dla pojedynczego gracza – BioWare najwidoczniej wyciągnęło wnioski z krytyki fanów dwa lata temu.
- kooperacja dla drużyn złożonych z maksymalnie czterech graczy
- nie będzie w żaden sposób połączony z kampanią i oddziaływał na historię pojedynczego gracza
- ma polegać na przemierzaniu lokacji, pokonywaniu potworów oraz zdobywaniu ekwipunku
- na końcu każdej misji za zdobyte złoto będziemy mogli zakupić skrzynie, wypełnione nowymi przedmiotami
- w trakcie rozgrywki wieloosobowej wykonamy zadania indywidualne oraz społecznościowe
- kupowanie ekwipunku za prawdziwe pieniądze jest możliwe, jednak nie da ekskluzywnego ekwipunku
- na początku w kooperacji będzie dostępnych dwunastu bohaterów, liczba ta ma jednak wzrosnąć po premierze
W zamian za to otrzymamy do wyboru dwunastu agentów Inkwizycji i wraz z trzema znajomymi wyruszymy na krótkie, trwające około pół godziny wyzwania. Naszym zadaniem będzie przedarcie się przez pięć lokacji, losowo zmieniających się przy każdym kolejnym podejściu, zdobycie porozrzucanych po mapie przedmiotów oraz zebranie jak największej ilości złota, dzielonego na całą drużynę. To z kolei jest potrzebne do zakupu skrzyń na końcu każdej wieloosobowej misji – to w nich znajdziemy takie skarby jak ekwipunek dla naszej postaci, instrukcje potrzebne do wykonania nowych przedmiotów czy eliksiry. Możliwe nawet, że odkryjemy kolejny wygląd czy dodatkową postać. Oczywiście mniej cierpliwi będą mogli skorzystać z kupowanej za prawdziwe pieniądze platyny, którą przedstawiciele BioWare przedstawiają jako „alternatywną walutę, pozwalającą zaoszczędzić czas”. Studio zapewnia jednak, że gracze korzystający z takiego rozwiązania nie dostaną żadnej ekskluzywnej zawartości, a wszystko w grze ma swoją cenę także w tradycyjnym złocie.
Rozgrywka w trybie kooperacji ma być szybsza (z oczywistych przyczyn zabraknie na przykład widoku kamery taktycznej), choć nie pozbawiona strategii. Każda z postaci może awansować maksymalnie do 20 poziomu doświadczenia, co będzie oczywiście wymagać wykonania szeregu misji oraz wyzwań – takich jak zabicie danej liczby potworów tego samego rodzaju. Ponadto pojawią się zadania dla społeczności, takie jak pokonanie w przeciągu tygodnia miliona demonów.
Tryb kooperacji wystartuje wraz z premierą Dragon Age: Inkwizycja z ograniczoną liczbą lokacji oraz postaci, BioWare ma jednak zamiar stale dodawać nową zawartość. Jak mówią sami twórcy, multiplayer powstaje już od dwóch lat, a w pracach nad nim biorą udział osoby odpowiedzialne za tryb wieloosobowy w Mass Effect 3. Powinno wystarczyć, by dać nam trochę satysfakcjonującej rozrywki w przerwach między odkrywaniem rozbudowanej historii w kampanii – o tym jednak przekonamy się 18 listopada tego roku, kiedy to Dragon Age: Inkwizycja wyjdzie na PC, PlayStation 3, Xboksa 360, PlayStation 4 i Xboksa One.
- Oficjalna strona internetowa serii Dragon Age
- Zapowiedź Dragon Age: Inkwizycja – piękne widoki, rozbudowany świat i garść błędów