autor: Aleksander Kaczmarek
Konsolowe wersje Wiedźmina 2? „Pracujemy już nad tym”!
Internetową transmisję na żywo z wczorajszej konferencji CD Projektu, która poświęcona została zbliżającej się premierze gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, oglądało 40 tys. widzów na całym świecie. Niestety, gracze nie usłyszeli niczego konkretnego o wersjach na Xboksa 360 lub PlayStation 3. Rąbka tajemnicy uchylił Michał Kiciński, współzałożyciel firmy, potwierdził konsolowe plany dewelopera.
Internetową transmisję na żywo z wczorajszej konferencji CD Projektu, która poświęcona została zbliżającej się premierze gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, oglądało 40 tys. widzów na całym świecie. Niestety, gracze nie usłyszeli niczego konkretnego o wersjach na Xboksa 360 lub PlayStation 3. Rąbka tajemnicy uchylił Michał Kiciński, współzałożyciel firmy, który w telewizyjnym wywiadzie potwierdził konsolowe plany związane z tym tytułem.
Wczorajsze doniesienia z frontu prac nad Wiedźminem 2 wprawiły akcjonariuszy spółki Optimus S.A. w dobre nastroje. Notowania firmy, która jest właścicielem CD Projektu, wzrosły dziś o blisko 5%. W wywiadzie dla stacji telewizyjnej TVN CNBC Michał Kiciński zapewnił, że niedawne optymistyczne prognozy Domu Inwestycyjnego BRE Banku S.A. przygotowane zostały rzetelnie i z uwzględnieniem szerokiej wiedzy na temat branży. Warto jednak zwrócić uwagę, że analitycy przewidują zyski operacyjne na poziomie 150 mln zł przy sprzedaży Zabójców Królów nie tylko na komputerach PC, ale także na Xboksie 360 i PlayStation 3. Zapytany o konsolowe wersje gry współzałożyciel CD Projektu przyznał:
- Jest to dla nas zupełnie nowy projekt. My oczywiście pracujemy już nad tym. Myślę, że można się spodziewać, że w czasie takich wydarzeń, jak największe na świecie targi gier komputerowych E3 czy Gamescom, będziemy informować o tym, nad czym pracujemy.
Innymi słowy, oficjalnej zapowiedzi konsolowych odsłon Wiedźmina 2 możemy spodziewać się w czerwcu (E3) lub w sierpniu (Gamescom). Póki co, deweloperzy ze studia CD Projekt RED koncentrują się na pecetowej wersji, która jeszcze w tym miesiącu znajdzie się w tłoczni.
W pierwszym rzucie do sklepów na całym świecie trafi 907 tys. pudełkowych edycji gry. Dodatkowo 100 tys. „premierowych” kopii Wiedźmina 2 powinno sprzedać się w dystrybucji elektronicznej. Dla porównania, startowy nakład pierwszej odsłony przygód Geralta z Rivii wynosił 700 tys. egzemplarzy. Jak łatwo obliczyć, pokrywa się to z założeniami, że „dwójka” osiągnie na platformie PC sprzedaż wyższą o ok. 30% od pierwowzoru, który rozszedł się w 1,7 mln kopii.
Niewątpliwie przyszłość marki Wiedźmin zależy od popularności sequela. Na pytanie o trzecią część sagi, Michał Iwiński stwierdził jedynie, że jest zbyt wcześnie, aby o tym mówić. Jego zdaniem produkcja gry tej skali co Wiedźmin 2 zajmuje 3-4 lata. Podkreślił jednak, iż stworzona na potrzeby Zabójców Królów technologia oraz interesujące wiedźmińskie uniwersum dają możliwość kontynuacji.
- Jest to bardzo bogaty świat. Można ciągnąć opowieść i mamy pomysły, jak mogłaby się ona rozwijać dalej. Z drugiej strony, nie chcemy też robić czegoś takiego, że części nie są pełnymi epizodami. Wolimy, żeby każda miała swój początek i koniec.