Konsole wiodącymi platformami w produkcji The Elder Scrolls V: Skyrim

W wywiadzie udzielonym serwisowi ComputerAndVideoGames, przedstawiciel studia Bethesda Softworks – Craig Lafferty – wyznał, że konsole są wiodącymi platformami w procesie produkcji The Elder Scrolls V: Skyrim. Tym samym, wersja pecetowa gry będzie tylko portem.

Lafferty od razu zaznaczył, że takie podejście wcale nie musi oznaczać gorszej gry dla użytkowników PC. Według niego, zespół deweloperski Bethesdy wiele nauczył się podczas prac nad Falloutem i Oblivionem. Tym samym, programiści mogą wycisnąć jeszcze więcej z konsol obecnej generacji, co z kolei może przełożyć się w pewnym stopniu na jakość pecetowego portu.

Oczywiście kwestia tworzenia Skyrim z myślą o konsolach nie była jedynym tematem poruszonym w czasie wywiadu. Zostaliśmy zapewnieni, że gra będzie o wiele bardziej przyjazna w odbiorze (co niekoniecznie oznacza niższy poziom trudności). Chodzi tu przede wszystkim o ułatwienie obsługi najnowszego dziecka Bethesdy. Każdy, nawet niedzielny gracz, ma chwycić pad i bezproblemowo rozpocząć zabawę. Co ciekawe, Bethesda w tym względzie wzorowała się na rozwiązaniach firmy Apple, która jest liderem w tworzeniu intuicyjnych interfejsów użytkownika.

Na koniec, Lafferty omówił pokrótce inne cechy nadchodzącej gry. Wspomniał m.in. o zmniejszeniu liczby miast do pięciu (dziewięć w Oblivionie) oraz zwiększeniu liczby aktorów do 70 (w poprzedniej odsłonie wszystkie dialogi nagrało zaledwie 14 osób). Wyjaśnił również, jak wyglądać będzie podział czasu spędzonego w grze. I o ile zobaczenie wszystkiego może wydłużyć obcowanie z tytułem do ok. 300 godzin, tak zaliczenie głównego wątku zajmie „jedynie” 30 godzin.

Przypominamy, że The Elder Scrolls V: Skyrim zadebiutuje 11 listopada 2011 roku na pecetach, PlayStation 3 i Xboksie 360. Osobom zainteresowanym piątą odsłoną tego zasłużonego cyklu gier cRPG polecamy nasze wrażenia z targów E3 oraz opublikowany przedwczoraj pierwszy film z rozgrywki.