Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 listopada 2024, 15:13

Kilkusekundowy filmik wzbudził wielki żal u fanów studia Campo Santo. Technologia wody w In The Valley of Gods robiłaby wrażenie

Fani studia Campo Santo wciąż nie mogą odżałować In the Valley of Gods. Zwłaszcza po nowym materiale, który pokazuje imponującą animację wody.

Źródło fot. Campo Santo / Valve.
i

Gracze wciąż nie mogą odżałować „zamkniętego” (poniekąd) studia Campo Santo. Humoru nie poprawił im filmik prezentujący demo technologiczne de facto porzuconego In the Valley of Gods, które to nagranie wyciekło do sieci.

Matthew „skillful” Wilde podzielił się materiałem (via GabeFollower w serwisie X), które prezentuje imponujący wygląd i zachowanie wody, które mielibyśmy zobaczyć w „niby-nie-anulowanym” projekcie Campo Santo przed przejęciem zespołu przez Valve.

Gwoli ścisłości, In The Valley of the God formalnie zostało tylko „zamrożone”. Pracownicy zespołu skupili się na pomaganiu przy innych projektach po przygarnięciu Campo Santo przez Valve, w tym Half-Life: Alyx. Niemniej gra nadal ma kartę na Steamie – z terminem premiery podanym na grudzień 2029 roku (co zapewne jest data tymczasową).

Nic więc nie wskazuje, by projekt miał zadebiutować w najbliższym czasie – o ile kiedykolwiek zostanie ukończony. Gracze już wcześniej nie byli z tego zadowoleni (vide komentarze po „przejęciu” innego zespoł we wrześniu). Materiał Wilde’a bynajmniej nie poprawił im nastroju i sporo osób zachwyca się animacją wody.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej