autor: Kamil Kubiczek
Kickstarter - 9 na 10 ufundowanych projektów odniosło sukces
Według badań Ethana Mollicka z Uniwersytetu w Pensylwanii, w przypadku prawie co dziesiątej zbiórki na Kickstarterze składkowicze nie byli usatysfakcjonowani jej końcowym efektem.
Kickstarter w masowej świadomości kojarzy się zwykle z ciekawymi pomysłami, które mogą zostać zrealizowane dzięki finansoweej pomocy społeczności fanów. Lwia część zapaleńców co najmniej raz wsparła wybrany przez siebie projekt, o czym dobitnie świadczy blisko sto tysięcy udanych zbiórek przeprowadzonych na popularnej platformie crowdfundingowej (garść statystyk w formie zbiorczej do prześledzenia tutaj). Warto przy tej okazji wlać łyżkę dziegciu do beczki miodu i skupić się na mniej pozytywnych aspektach związanych z Kickstarterem. Wiadomo bowiem, że nie wszyscy wspierający otrzymują należne im nagrody, a część projektów kończy się fiaskiem. Pytanie tylko jak duży to odsetek całości.
Według analizy (plik PDF dla zainteresowanych znajduje się tutaj) przeprowadzonej przez Ethana Mollicka z Uniwersytetu w Pensylwanii blisko 9% ufundowanych projektów zakończyło się niepowodzeniem. Warto tutaj jednak dodać, że inicjatywę uznaje się za nieudaną, kiedy przynajmniej połowa darczyńców nie otrzymała obiecanych nagród lub nie jest usatysfakcjonowana efektem zbiórki. Ta liczba spada 5,6% w przypadku, gdy weźmiemy pod uwagę tylko sytuację, w której wszyscy backerzy uważają projekt za klęskę. Według oficjalnego stanowiska Kickstartera jest to, w szerszej perspektywie, liczba do zaakceptowania. Twórcy największego serwisu crowdfundingowego podkreślili wyraźnie, że nie są sklepem i osoby wspierające zbiórki powinny liczyć się z możliwością niedotrzymania warunków przez twórców składek.
Badający sprawę Kickstartera Mollick sformułował też kilka innych, równie ciekawych wniosków. Dowiedzieliśmy się między innymi, że ilość nieudanych, czyli takich, które nie zaspokoiły wymagań wspierających, zbiórek w 15 kickstarterowych kategoriach jest bardzo podobna i opiewa na wspomniane wyżej 9 procent (z lekkimi odchyleniami). Udokumentowano też, że projekty, na które zebrano mniej niż 1000 dolarów były najmniej pewne. News ten można zakończyć bezczelnym truizmem – każdy kij ma dwa końce. Wydaje się jednak, że 9 procentowy wskaźnik porażek jest relatywnie niski, jeśli wziąć pod uwagę ogrom zbiórek, jakie dotychczas miały miejsce na Kickstarterze.