Ile kosztuje utrzymanie World of Warcraft?
World of Warcraft to żyła złota – wie o tym każdy rozgarnięty gracz. Miliony osób bierze codziennie udział w sieciowych zmaganiach, opłacając miesięczne abonamenty, składające się w sumie na wiele milionów czystego zysku. Czy ktoś z Was zastanawiał się jednak, ile może kosztować utrzymanie przy życiu tak olbrzymiego przedsięwzięcia? Sumę tę zdradzili przedstawiciele koncernu Activision Blizzard. Dokonali tego w trakcie zakończonej wczoraj konferencji Analyst Day.
World of Warcraft to żyła złota – wie o tym każdy rozgarnięty gracz. Miliony osób bierze codziennie udział w sieciowych zmaganiach, opłacając miesięczne abonamenty, składające się w sumie na wiele milionów czystego zysku. Czy ktoś z Was zastanawiał się jednak, ile może kosztować utrzymanie przy życiu tak olbrzymiego przedsięwzięcia? Sumę tę zdradzili przedstawiciele koncernu Activision Blizzard. Dokonali tego w trakcie zakończonej wczoraj konferencji Analyst Day.
Okazuje się, że od chwili startu World of Warcraft, a więc od listopada 2004 roku, Blizzard wydał na utrzymanie gry w sumie 200 milionów dolarów. Złożyły się na to opłaty za utrzymanie serwerów, ich konserwację, obsługę klientów, czy też wymianę oprogramowania i opłacenie pracowników (kwota nie obejmuje pieniędzy włożonych w deweloping gry). Wydaje się, że mamy do czynienia z olbrzymią inwestycją, lecz, jak to postarali się udowodnić redaktorzy serwisu 1UP, wcale tak nie jest. Szczególnie gdy weźmie się pod uwagę wspomniane na początku wiadomości zyski ze sprzedaży abonamentów.
W WoW gra około 10 milionów osób. Redaktorzy 1UP założyli, że milion z nich gra aktualnie za darmo, na co pozwala im darmowy miesiąc zabawy otrzymywany wraz z zakupem każdego nowego egzemplarza produkcji Blizzard. Pozostawia to na placu boju 9 milionów graczy, którzy regularnie opłacają abonament w wysokości 15 dolarów. Generuje to Blizzardowi przychód w wysokości 135 milionów dolarów miesięcznie (120 milionów, jeśli wziąć pod uwagę osoby decydującej się na objęte promocjami abonamenty półroczne i roczne). Oznacza to, że nakłady poniesione w związku z koniecznością łożenia przez cztery lata na utrzymanie WoW-a zwróciły się producentowi najbardziej popularnego MMORPG w historii w zaledwie dwa ostatnie miesiące (lipiec/sierpień). Co prawda wydaje się, że rachunki 1UP nie uwzględniają różnic w cenach abonamentów w Europie (gdzie jest drożej) i Azji (taniej), aczkolwiek przyjmijmy, że dają ogólny obraz sytuacji.
Nie zapominajmy, że sytuacja finansowa Blizzarda ulegnie już niedługo kolejnej poprawie. Oczywiście złoży się na to listopadowa premiera drugiego dodatku do WoW-a, zatytułowanego Wrath of the Lich King. Więcej na ten temat możecie poczytać w naszej wczorajszej wiadomości.