Hunt: Showdown - sieciowa strzelanina od studia Crytek wciąż w produkcji
Wszystko wskazuje na to, że gra Hunt, zapowiedziana w 2014 roku kooperacyjna strzelanina od studia Crytek, wciąż znajduje się w produkcji. Deweloperzy zaprezentowali krótki teaser tego tytułu. Projekt wyjściowy został jednak dość poważnie zmieniony.
Gra Hunt, nosząca wówczas podtytuł Horrors of the Gilded Age, została zapowiedziana w czerwcu 2014 roku. Za jej produkcję pierwotnie odpowiadało studio Crytek USA z siedzibą w Austin. Według pierwszych informacji miała to być strzelanina TPP oparta o model free-to-play, przeznaczona na PC, PlayStation 4 i Xbox One, rozgrywająca się w alternatywnym XIX wieku, w którym potwory istnieją i stanowią realne zagrożenie dla ludzi. Rozgrywka miała stawiać silny nacisk na kooperację maksymalnie czterech graczy, którzy przemierzaliby generowane proceduralnie poziomy i walczyli z przeciwnikami. Widać tu zatem dość wyraźną inspirację cyklem Left 4 Dead. Wszystko to rozbudziło zainteresowanie graczy i mediów branżowych.
Niestety, zaledwie nieco ponad miesiąc od oficjalnej zapowiedzi świat obiegła wiadomość, że studio Crytek USA przechodzi poważne problemy, które w konsekwencji doprowadziły do redukcji liczby pracowników. Produkcję Hunt: Horrors of the Golden Age przeniesiono zatem z Austin do Frankfurtu. Od tamtej pory nie pojawiały się już następne informacje na temat gry. Z powodu kolejnych doniesień dotyczących kłopotów finansowych Cryteku oraz szeregu zwolnień ze studia, większość uznała, że projekt kooperacyjnej strzelaniny został już całkowicie porzucony. Jak się jednak okazało, nic bardziej mylnego. Kilka dni temu oficjalna strona tytułu przeszła mały lifting. Wczoraj natomiast deweloperzy opublikowali krótki teaser zapowiadający tytuł (do obejrzenia poniżej). Hunt zatem wciąż żyje, lecz parę rzeczy w projekcie zostało zmienionych.
Twórcy nie podzielili się na razie zbyt dużą ilością informacji. Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest zmiana podtytułu gry. Od tej pory nazywa się ona Hunt: Showdown. Modyfikacja ta, jak i sam teaser, mogą sugerować, że nacisk z rozgrywki kooperacyjnej został przeniesiony na zmagania PvP. Jak dowiedział się również serwis Destructoid, perspektywa, z jakiej gracze będą obserwowali akcję, zmieniła się z TPP na FPP. Wszystko wskazuje również na to, że czasy pozostały niezmienione. Nadal będzie to XIX wiek, pytanie tylko, czy zgodnie z pierwotnym założeniem pojawią się w nim elementy nadprzyrodzone.
To na razie wszystko, co wiemy na temat Hunt: Showdown. Na więcej informacji najprawdopodobniej przyjdzie nam czekać do nadchodzących wielkimi krokami targów E3.