autor: Piotr Sadowski
Henry Cavill nie grał w dodatek do Wiedźmina 3
Odtwórca roli Geralta z Rivii w serialu Netflixa o tytule Wiedźmin nie grał w ostatni dodatek do gry Wiedźmin 3: Dziki Gon.
Henry Cavill przyznał się, że nigdy nie odwiedził wirtualnego Touissaint. W wywiadzie dla IGN aktor został zapytany, czy ta malownicza kraina mogłaby pojawić się w serialu Wiedźmin. W odpowiedzi wyraził nadzieję, że jako Geralt trafi do Toussaint, i zaznaczył, że spotkał się z tym księstwem jedynie w książkach, gdyż nie dane mu było zagrać w dodatek Wiedźmin 3: Krew i Wino. Na koniec dodał, że planuje ograć go ze swoimi siostrzeńcami już w tegoroczne Święta.
Nie znaczy to jednak, że Cavill nigdy nie ukończył podstawowej wersji Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu. Wręcz przeciwnie – aktor zrobił to dwukrotnie przed przyjęciem roli Geralta w serialu i to nawet na najwyższym poziomie trudności (trzecie podejście przerwał w połowie). Do dodatków jednak mu niespieszno, mimo że już lipcu wspominał, że nie ukończył żadnego z nich.
Rozszerzenie Krew i wino oferuje około trzydziestu godzin rozgrywki w nowym regionie Toussaint. Gracze mogą w nim urządzić posiadłość Białego Wilka i zrelaksować się w niej, odkryć straszny sekret stolicy oraz zapolować na niespotykane dotychczas potwory.
Cavill uważa, że serial od Netflixa to idealna okazja do poznania malowniczego Toussaint. Aktor zyskałby także sposobność, aby jeszcze bardziej rozwinąć interpretację swojej postaci. Sezon 2. Wiedźmina na Netflixie zbliża się wielkimi krokami. Prawdopodobnie minie trochę czasu, zanim zobaczymy przygody Białego Wilka w księstwie Touissaint.