Hakerzy uderzają nowym exploitem w GTA Online, pierwszy przypadek udokumentowany [Aktualizacja: stanowisko Rockstar Games]

Źródło fot. Rockstar Games

i

Aktualizacja

Rockstar Games wreszcie zabrało głos w sprawie. Studio poinformowało na Twitterze, że wie o problemie i zamierza rozwiązać go za sprawą kolejnej aktualizacji dotyczącej bezpieczeństwa.

Oryginalna wiadomość

Wczoraj pisaliśmy o niebezpiecznym exploicie w GTA Online, który odpowiednio wykorzystany pozwala manipulować statystykami graczy, uszkadzać należące do nich konta, a nawet banować lub trwale je usuwać. Początkowo fani gry rekomendowali zabezpieczenie się dobrym firewallem, ale nowe informacje pokazują, że sytuacja jest znacznie poważniejsza niż się początkowo wydawało i najlepiej na pewien czas wstrzymać się z rozgrywką.

1. Na powagę problemu zwrócić uwagę Speyedr, czyli autor narzędzia Guardian blokującego porty sieciowe, których GTA Online używa do matchmakingu, dzięki czemu możliwa jest zabawa bez przypadkowych osób i niepożądanych moderów. Według niego, exploit jest tak niebezpieczny, że nie tylko może spowodować utratę konta, ale również usunięcie plików z naszego PC.
2. Narzędzie Speyedra wciąż chroni przed tym exploitem, ale tylko wtedy, gdy właściwie się z niego korzysta. Ryzyko, że zrobi się to źle jest na tyle duże, że autor tymczasowo wyłączył możliwość pobierania Guardiana (jeśli mimo to chcecie z niego skorzystać to pobierzecie go z mirrora na naszym FTP).
3. Obawy Speyedra i reszty społeczności nie są bezpodstawne. Miał o tym okazję przekonać się znany przez wielu fanów gracz o ksywce Mors Mutual, który specjalizuje się w graniu jako agent ubezpieczeniowy na serwerach RP. Ktoś wykorzystał tego exploita do uszkodzenia jego konta w GTA Online, w praktyce uniemożliwiając mu kontynuowanie zabawy. Ostatecznie udało się to naprawić, ale nie dzięki studiu Rockstar Games, a innemu moderowi.
4. Inni gracze donoszą o przypadkach takich, jak ktoś złośliwie dodający do cudzego konta miliard waluty, co spowodowało bana, gdyż system antycheaterski uznał, że to ten pokrzywdzony użytkownik oszukiwał. Na Reddicie GTA Online nie brakuje zdesperowanych graczy, którzy potracili miesiące, a czasem nawet lata postępów.
5. Wiele wskazuje również na to, że dziury w silniku multiplayer gry mogą pozwolić hakerom na zmiany na naszym dysku i np. uruchamianie na nim niepożądanych programów. Na razie nie ma jeszcze potwierdzonych przypadków takich akcji, ale są one możliwe, więc najpewniej ich pojawienie się jest tylko kwestią czasu.
6. Co gorsza, silnik multiplayer gry na mieć wiele takich luk, więc nawet jeśli studio Rockstar załata tę umożliwiającą ten exploit, to za pomocą innych możliwe będą podobne akcje.
7. Niepokój budzi także brak jakiegokolwiek oświadczenia od deweloperów z Rockstar Games. Pozostaje mieć nadzieję, że autorzy pracują już nad poprawkami. GTA Online jest kurą przynoszącą złote jajka dla tego studia, więc raczej nie musimy się obawiać, że te luki nie zostaną załatane. Pytanie tylko ile trzeba będzie poczekać na patche.

Źródło fot. Twitter.

Jeśli mimo wszystko postanowicie grać w GTA Online skorzystajcie z Guardiana. Za jego pomocą bawcie się w sesji solo lub dopuszczajcie tylko osoby, których adresy IP znacie i możecie dodać do listy w tym programie jako bezpieczne. Nie otwierajcie chwilowo swojej sesji dla wszystkich, co jest powszechne gdy nie chce nam się spisywać IP - na chwilę otwieramy wtedy dostęp, aby pozwolić dołączyć naszym przyjaciołom, ale w tym czasie mogą do sesji dostać się także niepowołane osoby. Dlatego do czasu załatania luk nie bądźcie leniwi, bo może się to źle skończyć.

1. GTA Online – oficjalna strona