GTA 6 nie zaszkodzi Mafii: The Old Country, bo obie gry zasadniczo się od siebie różnią. „Chcemy po prostu stworzyć jak najlepszą Mafię”
Twórca gry Mafia: The Old Country nie przejmuje się konkurencją w postaci GTA 6. Pomimo wspólnej tematyki wskazuje, że obie gry znacząco się od siebie różnią.
Podczas gali The Game Awards 2024 otrzymaliśmy nowy zwiastun gry Mafia: The Old Country, który ujawnił okno premiery ustalone na lato 2025 roku. Jak wiemy, w tym samym roku wydane zostanie również Grand Theft Auto 6, i chociaż nie znamy dokładnej daty (poza faktem, że będzie to jesień), to niewykluczone, że obie gry dzielić będzie niewielki odstęp czasowy.
Nie da się też ukryć, że Mafia i GTA mają pewien wspólny pierwiastek, wszakże obie – bardzo ogólnie mówiąc – opowiadają o przestępczości i nie stronią od morderstw. W dodatku wydawane są pod tą samą egidą – Take-Two jest właścicielem zarówno 2K Games, jak i Rockstar Games. Nic więc dziwnego, że niektóre osoby mogą zacząć je ze sobą porównywać, ale reżyser nowej Mafii, Alex Cox, w ogóle się tym nie przejmuje i po prostu tworzy „najlepszą rzecz, jaką jest w stanie zrobić”.
Tworzymy to dla fanów Mafii. To historia, którą chcemy opowiedzieć w tym uniwersum. Szczerze mówiąc, poza pogawędkami w pubie o tym, co ogólnie myślimy o rynku lub co będzie następne, to [inne gry] nie są czymś, o czym kiedykolwiek rozmawiamy. Chcemy po prostu stworzyć najlepszą grę Mafia, jaka jest możliwa.
Twórca dalej wyjaśnia, że chociaż początkowo obie serie rzeczywiście były do siebie bardziej zbliżone pod względem mechaniki rozgrywki, to Mafia zawsze kładła większy nacisk na narrację niż sandboxową zabawę, którą oferuje Rockstar.
Właściwie Mafia z czasem coraz bardziej skupiała się na liniowej historii, więc nie sądzę, żeby te gry były zasadniczo aż tak podobne, poza tym, że mają wspólny temat.
Warto dodać, że The Old Country jeszcze bardziej będzie różnić się od GTA 6, gdyż deweloperzy zrezygnowali ze stricte otwartego świata. Tę kwestię również rozszerzył nieco Cox twierdząc, że w grze „nie będziemy wykonywać niekończących się zadań pobocznych i aktywności w świecie.” Miejmy nadzieję, że po średnio udanej „trójce” wyjdzie to Mafii: The Old Country na dobre.