Kolejne mody do GTA 5 zablokowane przez Take-Two

Take-Two kontynuuje swoją krucjatę przeciwko modderom Grand Theft Auto V, którzy umieszczają w grze elementy z poprzednich odsłon serii lub dokonują ich konwersji na silnik graficzny piątki. Kolejna popularna strona z modyfikacjami GTA 5 otrzymała oficjalne pismo, w którym wydawca domaga się usunięcia kilku konkretnych fanowskich projektów.

W ostatnich miesiącach Take-Two, wydawca serii Grand Theft Auto i właściciel studia Rockstar Games, prowadzi nasiloną akcję przeciwko modderom, którzy importują do GTA V elementy z poprzednich części serii lub dokonują całkowitych konwersji gier takich jak GTA: San Andreas czy GTA: Vice City. W lutym informowaliśmy np. o tym, że spółka zablokowała dalszy rozwój projektu re3, który dzięki ingerencji w kod źródłowy GTA III oraz GTA: Vice City wprowadzał do produkcji liczne poprawki, porównywalne z komercyjnymi remasterami. Warto dodać, że twórcy modyfikacji wciąż walczą o jej powrót.

Najnowszy front walki przeciwko fanowskim modyfikacjom Take-Two otworzyło na popularnej stronie o nazwie Liberty City, która kataloguje i udostępnia mody do GTA. W komunikacie załogi witryny możemy przeczytać, że wydawca w oficjalnym liście DMCA domagał się usunięcia z bazy danych w sumie ośmiu modów:

Vice Cry: Remastered 1.0
OpenManhunt 1.0.0
Liberty revind
Bullworth - OpenBull 1.0.0
ViIV (wersja Alpha i Version 3)
Grand Theft Auto V: Bullworth 0.1 [ALPHA]
SA2LC
Liberty City & Vice City v4.0

Cechą wspólną wszystkich modyfikacji jest to, że importują one do GTA V postacie, lokacje, miasta oraz samochody z poprzednich gier Rockstara.

Podczas ostatniego spotkania z inwestorami szef Take-Two, Strauss Zelnick, stwierdził, że jego firma jest bardzo elastyczna, jeżeli chodzi o fanowskie modyfikacje, ale nie zawaha się podjąć wobec nich odpowiednich działań, gdy zagrożone będą jej interesy. Fani spekulują, że obserwowana w tej chwili nasilona walka z modami, które do tej pory były rozbudowywane przez lata bez najmniejszych problemów, wskazuje na to, iż spółka może szykować remastery starszych odsłon GTA. Darmowe mody, które oferują poprawione tekstury czy trójwymiarowe modele oraz przenoszą popularne części cyklu na nowszy silnik graficzny, stanowią w tym przypadku bezpośrednią konkurencję dla deweloperów.