Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 lipca 2024, 22:01

autor: Michał Harat

Gracze zaczynają postrzegać powracającą zza grobu serię Delta Force jako rywalkę Battlefielda. Hawk Ops ma wiele wspólnego z najnowszą strzelanką EA DICE

Darmowe Delta Force: Hawk Ops może w przyszłości stanowić konkurencję dla serii Battlefield. Wskazuje na to pozytywny odbiór trwających alfa-testów gry i łudzące podobieństwo do sieciowej strzelanki Electronic Arts.

Źródło fot. TiMi Studios
i

Zapowiadane testy sieciowej strzelanki Delta Force: Hawk Ops trwają w najlepsze. Okazuje się, że nowy tytuł TiMi Studios ma w sobie więcej z niedawnego Battlefielda 2042 niż ze stareńkiej serii Delta Force. Niektórzy widzą w nim nawet solidną konkurencję dla gier studia EA DICE. Jako że w zasadzie zakończono już rozwój BF-a 2042, a o „siódemce” nadal niewiele wiadomo – opinie te nie wydają się zbyt mocno przesadzone.

Chiński gigant, firma Tencent, od którego zależni są deweloperzy odpowiedzialni za tego darmowego FPS-a, najwyraźniej celuje właśnie w odbiorców BF-a. Przynajmniej takie można odnieść wrażenie po trailerze, estetyce gry, dostępnych w niej trybach rozgrywki, postaciach, pojazdach… Podobieństwa są liczne i dość oczywiste.

Hawk Ops konkurencją dla BF-a?

Społeczność Battlefielda jest co najmniej zaintrygowana jego „chińską wersją”. Znany weteran multiplayerowych strzelanin, youtuber o pseudonimie jakcfrags, opublikował dwa dni temu film o wymownym tytule „Battlefield finally has some competition...” (z ang. „Battlefield w końcu ma jakąś konkurencję…”). Dyskusja, która rozgorzała w komentarzach, wskazuje, że zainteresowanie Delta Force: Hawk Ops może w przyszłości znacznie wzrosnąć.

Gracze, którzy wzięli udział w testach lub zapoznali się dokładniej z licznymi gameplayami dostępnymi w sieci, wskazują jednak na kilka potencjalnych bolączek owego konkurenta BF-a:

  1. zaledwie minimalną destrukcję otoczenia;
  2. mechanikę rozgrywki opartą o postaci posiadające unikalne „gadżety”, która może zostać przyjęta równie źle jak odpowiadający jej system znany z BF-a 2042;
  3. model free-to-play może znacząco wpłynąć na balans;
  4. może i gra jest inspirowana BF-em, ale niestety tym najbardziej nielubianym…

Pomimo tego jednak, mapy, pojazdy, grafika, feeling strzelania i ogólne odczucia płynące z rozgrywki, jakimi dzielą się gracze, wypadają zaskakująco pozytywnie. Wydaje się, że gra sprawia im po prostu masę frajdy i momentami dostarcza podobnych wrażeń, co najbardziej „legendarne” odsłony serii Battlefield.

Czy Delta Force: Hawk Ops utrzyma uwagę graczy aż do czasu premiery? To się jeszcze okaże. Póki co pozostaje uważnie śledzić dalsze losy tej sieciowej strzelanki, bo może ona jeszcze sporo namieszać.

  1. Karta Steam gry Delta Force: Hawk Ops