Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 grudnia 2021, 17:41

Gothic 2: Kroniki Myrtany urzekły (nie tylko) polskich graczy

„Przytłaczająco pozytywne” opinie na Steamie i mnóstwo pochwał graczy - tak Kroniki Myrtany przyjęli fani serii Gothic, nie tylko ci znad Wisły.

W miniony piątek, po wielu latach prac, ukazały się Kroniki Myrtany. Ten mod do Gothica II budził spore zainteresowanie polskich fanów serii, ale – choć stworzony przez naszych rodzimych twórców – jest dostępny także w angielskiej wersji językowej (napisy). Modyfikacja została ciepło przyjęta przez graczy, również tych z zagranicy.

Nie jest zaskoczeniem, że lwia część z ponad 1,3 tysiąca recenzji na Steamie została wystawiona przez Polaków. Niemniej tu i ówdzie da się znaleźć opinie napisane przez osoby spoza naszego kraju, w większości zachwycone Kronikami Myrtany. Nie żeby odróżniało ich to od rodzimych graczy – w chwili pisania tego tekstu na ponad 1,3 tys. użytkowników Steama aż 98% wypowiedziało się pochlebnie na temat moda, co daje mu „przytłaczająco pozytywne” oceny.

Nie znaczy to, że obyło się bez problemów. Tu i ówdzie da się znaleźć wzmianki na temat błędów, od pojedynczych i drobnych baboli po poważniejsze lub nagminne bugi (czasem nawet uniemożliwiające kontynuowanie rozgrywki). Nieliczni zwracają też uwagę na postacie niezależne, które rzekomo są nieco zbyt nijakie w porównaniu do NPC z pierwowzoru.

Niemniej rzadkie narzekania to zaledwie kropla w morzu komentarzy graczy (nie tylko na Steamie), których Kroniki Myrtany zachwyciły lub przynajmniej przypadły im do gustu. Fani docenili zachowanie klimatu oryginalnego Gothica II, mimo daleko idących zmian. Te zresztą też zyskały uznanie polskim twórcom. Nowe mechaniki (w tym gotowanie), lepsza sztuczna inteligencja wrogów, bardziej żywy świat – te i inne elementy zostały dodane lub poprawione przez rodaków z zespołu The Chronicles of Myrtana.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej