autor: Michał Kułakowski
Fortnite na Androdzie dostępny jedynie poza sklepem Google Play
Nadchodząca mobilna wersja Fortnite na urządzeniach z systemem Android dostępna będzie jedynie poza oficjalnym sklepem Google Play. Grę zainstalujemy ręcznie po pobraniu jej ze strony Epic Games.
Fortnite jest obecnie jedną z najpopularniejszych gier na świecie, z którą codziennie bawią się miliony osób. Tytuł jest dostępny na komputerach PC, konsolach Xbox One, PlayStation 4, Nintendo Switch oraz urządzeniach z systemem iOS. Jego ostatnią wciąż niezdobytą i liczącą się platformą pozostaje więc Android. Epic Games pracuje nad tą wersją od dłuższego czasu. Została ona zapowiedziana kilka miesięcy temu, wraz z debiutem wersji beta tytułu na telefonach i tabletach firmy Apple. Deweloperzy podzielili się właśnie kilkoma zaskakującymi szczegółami związanymi z jej premierą. Idąc w ślady pecetowej edycji gry, która nie jest dostępna w żadnym liczącym się serwisie dystrybucji cyfrowej, takim jak Steam, GOG czy Origin, Fortnite na Androidzie dostępny będzie jedynie poza oficjalnym sklepem Google Play.
Androidową wersję Fortnite będziemy musieli pobrać pod postacią pliku APK z oficjalnej strony gry, a następnie ręcznie zainstalować na naszym mobilnym urządzeniu. Decyzja taka był podyktowana kilkoma pobudkami. Jak stwierdził Tim Sweeney z Epic Games:
Celem Epic jest bezpośrednie dotarcie z naszymi tytułami do konsumentów. Wierzymy, że gracze zyskają na konkurencji pomiędzy platformami dystrybuującymi oprogramowanie na Androidze. Konkurencja oferuje użytkownikom wiele możliwości wyboru i pozwala osiągnąć sukces najlepszym serwisom oferującym aplikacje.
Oczywiście oświadczenie jest tylko zasłoną dymną. Głównym powodem porzucenia Google Play jest niechęć dzielenia się pieniędzmi z firmą Google, która pobiera trzydziestoprocentową opłatę od zysków płynących ze sprzedaży aplikacji oraz mikrotranskacji. Biorąc pod uwagę, że na iOS-ie Fortnite zarabia ponad dwa miliony dolarów dziennie, mowa tu o sumach rzędu setek milionów dolarów rocznie, które trafiałyby na konta Google'a tylko z tytułu tego, że produkcja dostępna jest w jego sklepie. Sweeney nie ukrywa zresztą, że Epic Games zastosowałoby podobną strategię na urządzeniach Apple'a, gdyby amerykański koncern zezwalał swoim klientom na korzystanie z aplikacji pochodzących z nieoficjalnych źródeł.
Chociaż deweloperzy zapewniają, że proces instalacji będzie szybki, łatwy i bezbolesny, decyzja Epic Games otwiera szerokie pole do popisu dla oszustów żerujących na niewiedzy lub nieuwadze użytkowników smartfonów. Możemy być pewni, że bardzo szybko w sieci zaroi się od fałszywych stron internetowych Fortnite oraz plików z grą zawierających szkodliwe i szpiegujące oprogramowanie. Jest to o tyle groźne, że jednym z głównych odbiorców produkcji są dzieci i nastolatki, często nie mających pojęcia o tym jak chronić się przed wyciekiem danych i korzystać z bardziej zaawansowanych opcji swojego urządzenia.
Obecnie przyjmuje się, że na świecie funkcjonuje około 2,5 miliarda urządzeń z Androidem. Epic nie liczy jednak w tym roku na rekordową liczbę pobrań gry. Według szacunków dewelopera, przygotowanych do zabawy z tytułem jest około 250 milionów smartfonów. Na razie twórcy zaznaczają ogólnikowo, że do zabawy potrzebny będzie flagowy telefon z wyższej lub średniej półki cenowej. Niedawno wyciekła lista potencjalnie obsługiwanych urządzeń, która wydaje się potwierdzać te informacje.