autor: Krzysztof Sobiepan
Fortnite – aktualizacja zawartości 4.5 i powrót Placu Zabaw
W niewielkiej aktualizacji Fortnite i Fortnite: Battle Royale dominuje motyw Stanów Zjednoczonych. Nową bronią do PvP jest Tommy gun, a w Ratowaniu świata pojawili się bohaterowie i przedmioty z okazji 4 lipca. Po krótkiej przerwie powraca też Plac Zabaw.
Pierwsza aktualizacja Fortnite i Fortnite: Battle Royale w tym miesiącu nie grzeszy może wielkością, ale za to zawiera parę typowo amerykańskich przedmiotów i dodatków kosmetycznych, akurat na 4 lipca.
Zacznijmy może od jedynej nowości w darmowym trybie PvP. Tommy gun to klasyk znany z filmów o chicagowskich gangsterach z lat 30. Jest bronią łączącą w sobie obrażenia karabinów i szybkostrzelność pistoletów maszynowych, więc na pewno znajdzie sobie kilku fanów. Nową pukawkę znaleźć można luzem w świecie gry, w skrzyniach i automatach, w wersji niepospolitej lub rzadkiej. Zasilany średnimi pociskami, 50-nabojowy magazynek starczy na dłuższą wymianę ognia, a 26 punktów obrażeń zaboli nieco bardziej, niż strzały z innych PM-ów.
Z innych wieści Battle Royale – z oficjalnego twitta wynika, że po drobnych komplikacjach na serwery wraca naprawiony czasowy tryb Plac Zabaw. Dość interesująca nowość cechuje się zupełnie innymi zasadami od klasycznej potyczki 100 graczy. Więcej szczegółów dostępnych jest we wcześniejszej informacji. Przypominamy też, że początek piątego sezonu został zapowiedziany na 12 lipca.
Klimat 4 lipca zdecydowanie mocniej odczuć można w Ratowaniu Świata. Do okresowego sklepu trafią bowiem Amerykańska Penny – Legendarna Spec-porażaczka i Amerykański Faza – Legendarny Wypalacz Szlaków (widoczni na pierwszym zdjęciu). Miłym dodatkiem jest też wyrzutnia fajerwerków Herold Wolności, która przy okazji rozprawi się z grupami pustaków. Kolejną nowością jest granat Śmierdzibomba (obecny wcześniej w BR), a w sklepie tygodniowym znajdzie się karabin szturmowy Ryś.
Niestety, wszystkie dodatki PvE ukażą się dopiero jutro o 2:00 czasu polskiego, więc ździebko ominą u nas dzień Święta Niepodległości. Przeklęte strefy czasowe!