FIFA 23 krytykowana po dodaniu do gry nowych żeńskich drużyn
Dodanie nowych lig kobiecych do gry FIFA 23 nie obyło się bez zgrzytów. Niektóre z modeli zawodniczek zostały przygotowane wyjątkowo niedbale.
FIFA 23 niedawno wzbogaciła się o drużyny kobiece z amerykańskiej ligi National Women's Soccer League oraz Ligi Mistrzyń UEFA. Deweloperzy wyraźnie nie przyłożyli się jednak do odwzorowania niektórych grających w nich kobiet.
W mediach społecznościowych same zawodniczki narzekają na to, jak wyglądają ich modele w grze. Nie chodzi tutaj o jakieś małe niedociągnięcia. W kilku przypadkach ich wirtualne wersje w ogóle nie przypominają tego, jak prezentują się w rzeczywistości. Jako przykład można podać Madison Hammond czy Janine Beckie.
Ponadto z jakiegoś powodu graficy z EA Sports uznali, że Jess Fishlock powinna mieć lekki zarost.
Najbardziej absurdalny jest jednak przypadek bramkarki Kailen Sheridan, która w grze jest łysa i nie ma brwi. Najzabawniejsze jest to, że dotyczy to tylko jej modelu w drużynie kanadyjskiej. Gdy stoi ona na bramce w zespole z San Diego, FIFA 23 pokazuje inny, znacznie bardziej realistyczny model.
Niedoskonałość modeli nie dziwi. EA Sports korzysta z technologii skanowania twarzy, ale robi to tylko dla najsłynniejszych zawodników i zawodniczek. Reszta sportowców jest odtwarzana w edytorze deweloperów. Zaskakująca jest jedynie skala tego, jak twórcy spartolili sprawę w kilku przypadkach.
Gwoli sprawiedliwości należy dodać, że FIFA 23 zawiera wiele bardzo dobrze odtworzonych zawodniczek. Wymienione powyżej przykłady są raczej wyjątkami od reguły i nie zdziwilibyśmy się, gdyby deweloperzy szybko je poprawili.