FIFA 18 potwierdzona – powróci kampania fabularna
Rok bez kolejnej odsłony najpopularniejszego cyklu gier piłkarskich byłby rokiem straconym. FIFA 18 została oficjalnie potwierdzona, a wraz z nią drugi sezon trybu fabularnego „Droga do sławy”.
Nie ma co ukrywać, że na poletku gier piłkarskich niepodzielnie rządzi cykl FIFA, nad którym pieczę sprawuje EA Sports. Oficjalna zapowiedź kolejnej części serii była zatem kwestią czasu – takowa pociągnęła za sobą potwierdzenie drugiego sezonu kampanii fabularnej, zwanej „Drogą do sławy”.
Polowanie na gole
Powyższa informacja nie powinna nikogo zdziwić, zwłaszcza w świetle opublikowanego wczoraj raportu finansowego za rok podatkowy 2017. Wynika z niego, że nie dość, iż siedemnasta odsłona cyklu była najlepiej sprzedającą się grą na konsole w 2016 roku, to jeszcze sam tryb fabularny przyciągnął do ekranów 10 milionów graczy. Choć „Drodze do sławy” można było wiele zarzucić, należało mieć na uwadze, że była to absolutna nowość w serii, a zatem swoisty poligon doświadczalny.
Tym razem ma być więcej i lepiej – Andrew Wilson, czyli dyrektor generalny Electronic Arts, potwierdził bowiem, że Sezon 2 przyniesie nowe postacie i wątki fabularne. Co się zaś tyczy samej gry, oddajmy głos „szefowi szefów”:
Nasz zespół deweloperski w Vancouver dostarcza innowacyjne, nowe doświadczenia w tegorocznej grze, co tyczy się również [trybu] Ultimate Team i tworzy najbardziej emocjonującą odsłonę serii, jaka kiedykolwiek powstała.
Miłośnikom cyklu nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki, by deweloperom udała się ta trudna sztuka – wszak poprzeczka jest zawieszona wysoko. Na koniec pozostaje oczywiście jeszcze jedno pytanie:
FIFA i tryb fabularny? Ale jak to?
Jeśli przespaliście ostatnie miesiące, czy wręcz lata, należy Wam się króciutkie wyjaśnienie. „Droga do sławy” to nowy wariant rozgrywki, jaki zadebiutował w grze FIFA 17. Wcielamy się w nim w Aleksa Huntera, który rozpoczyna swoją karierę w Premier League. Kampania sprowadza się nie tylko do rozgrywania kolejnych spotkań – historia jest ciekawa, pełna rozmaitych, mniej lub bardziej interesujących postaci, jakie poznajemy zarówno na boisku, jak i w szatni, czy choćby na pokładzie samolotu. Bez wątpienia na uwagę zasługują dialogi, podczas których możemy zdecydować o tym, co w danym momencie ma powiedzieć nasz podopieczny. Brzmi intrygująco, prawda? Cóż, fani serii powinni przyzwyczaić się do tego typu ciekawostek – wygląda bowiem na to, że „Droga do sławy" na dobre się w niej zadomowiła i raczej prędko jej nie opuści.