autor: Michał Zegar
Coraz mniej ludzi chce pracować dla Facebooka. Zuckerberg zwiększa płace
Coraz więcej deweloperów unika pracy w Facebooku (Meta), a liczba odchodzących pracowników z firmy drastycznie wzrosła. Koncern stara się pozyskać więcej rąk do pracy zwiększając płace.
Koncern Facebook (w październiku przemianowany na Meta) od zawsze musiał walczyć o pracowników ze swoją zaciekłą konkurencją z Doliny Krzemowej, m.in. Google. Bardzo dobre wynagrodzenie oraz różnorakie bonusy przez lata gwarantowały dopływ kadry, aczkolwiek ostatnie kontrowersje i skandale sprawiły, że jego reputacja mocno ucierpiała. Tym samym coraz częściej utalentowani deweloperzy wolą wybierać zatrudnienie w innych obiecujących firmach.
Jak donosi serwis Business Insider, dziesiątki pracowników wysokiego szczebla opuściło Facebooka w tym roku. Jeden z byłych inżynierów Oculusa (będącego własnością Facebooka) wyznał, że w dzisiejszych czasach praca w firmie Marka Zuckerberga może być pojmowana przez niektórych jako swoisty „stygmat” na czyjejś karierze. Przyznał, że opuścił korporację wraz z innym inżynierem przez szerzącą się dezinformację w serwisie Facebook i jej wpływ na użytkowników – szczególnie dzieci.
W październikowym poście zamieszczonym w aplikacji Blind (pozwalającej anonimowo dzielić się informacjami o różnych aspektach zatrudnienia) pewien inżynier poprosił o poradę, którą z posad wybrać. Google rzekomo oferował mu wynagrodzenie podstawowe rzędu 548 tys. złotych (134 tys. dolarów), 81 tys. złotych bonusu za podpisanie umowy (20 tys. dolarów) oraz 408 tys. złotych (100 tys. dolarów) w akcjach. U Facebooka liczby te wynosiły kolejno 527 tys. złotych (129 tys. dolarów), 204 tys. złotych (50 tys. dolarów) i 612 tys. złotych (150 tys. dolarów).
Ci, którzy udzielili odpowiedzi, prawie jednogłośnie zasugerowali, aby osoba ta przyjęła ofertę Google’a, argumentując to mniej stresującą kulturą w tej firmie i rzekomym „toksycznym” środowiskiem w Facebooku.
Zuhayeer Musa, współzałożyciel strony Levels.fyi (to platforma gromadząca dane o wynagrodzeniach różnych firm), odnotował, że wiele dużych przedsiębiorstw zwiększyło zarobki swoich pracobiorców. Jednak to właśnie Facebook bardzo drastycznie podniósł wynagrodzenie podstawowe, jak i udziały w akcjach dla nowych i stałych pracowników w porównaniu do innych megakorporacji, pokroju Amazona. Koncern Zuckerberga tym samym najpewniej stara się przebić wszystkie konkurencyjne oferty, które potencjalny pracownik może otrzymać.
W drugim kwartale 2021 r. mediana wynagrodzeń w Facebooku dla inżyniera wyższego szczebla (tzw. „E5”) wyniosła 1,639 mln złotych (400 tys. dolarów), co oznacza wzrost z 1,553 mln złotych (380 tys. dolarów) z roku wcześniejszego. Na niższym stanowisku (tzw. „E4”) mediana płac skoczyła do 1,128 mln złotych (276 tys. dolarów) z 1,046 mln złotych (256 tys. dolarów) w tym samym okresie.
Co ciekawe, dzięki bonusom i udziałom pracownik Facebooka może zarabiać nawet trzy bądź cztery razy więcej, niż sugeruje jego wynagrodzenie podstawowe. Po kilku latach spędzonych na szczeblu kierowniczym osoba może posiadać majątek opiewający na 408 mln złotych (100 mln dolarów), co teoretycznie sprawia, że nie musi już nigdy przepracować ani jednego dnia.
Na ten moment Meta ma ponad 4,3 tys. otwartych miejsc pracy. Jak pokazuje historia, często nawet całe branże musiały podnosić wynagrodzenia, aby przezwyciężyć problemy z zatrudnieniem i utrzymaniem pracowników, spowodowane kontrowersjami i zmianą postrzegania przez opinię publiczną.