Epic Games wypowiada wojnę cheaterom. Tysiące zbanowanych w Fortnite: Battle Royale
Studio Epic Games od samego początku działania Fortnite: Battle Royale toczy walkę z nieuczciwymi graczami. Deweloperzy zapewnili, że wyeliminowanie cheaterów to dla nich priorytet.
Podobny pomysł, podobne kłopoty. Fortnite: Battle Royale, samodzielny, darmowy moduł gry Fortnite, musi się zmierzyć z tym samym problemem, z którym niedawno walczyło Playerunknown’s Battlegrounds – cheaterami. Jak możemy przeczytać na stronie internetowej gry, studio Epic Games od dnia premiery rozpoczęło batalię z nieuczciwymi graczami i już zdążyło zbanować tysiące z nich. Deweloperzy zapowiadają, że dopiero się rozkręcają.
Dużą rolę w zwalczaniu cheaterów ma odegrać system postępów postaci, który zostanie wprowadzony w przeciągu najbliższych kilku tygodni. Jak pisze Nathan Mooney, koordynator społeczności w Epic Games, perspektywa zbanowania mocno rozwiniętego konta ma działać odstraszająco. Studio pracuje też nad dodatkowymi zabezpieczeniami przed wyjątkowo upartymi trollami. Deweloperzy nie zdradzili, jakich dokładnie metod użyją, by zwalczyć problem – naturalnie ułatwiłoby to życie samym nieuczciwym graczom, którzy mogliby znaleźć sposób na uniknięcie wykrycia. Ale sam fakt, że twórcy Fortnite od początku zwracają uwagę na tę kwestię, dobrze wróży produkcji na przyszłość – w końcu cheaterzy potrafią zepsuć zabawę nawet w najlepszych sieciowych grach.
Oczywiście całkowite wyeliminowanie cheaterów z zabawy jest zadaniem praktycznie niemożliwym – tym bardziej, że moduł Battle Royale jest dostępny dla każdego za darmo. Już w pierwszym dniu od premiery liczba graczy przekroczyła milion; kontrolowanie tak ogromnej rzeszy ludzi jest zwyczajnie niewykonalne. Epic Games na razie stara się ograniczyć aktywność cheaterów, namawiając do zgłaszania podejrzanych zachowań drogą mailową.
- Oficjalna strona internetowa gry Fortnite
- Oceniamy wczesny dostęp gry Fortnite – z małej chmury duże zombie