autor: Bartosz Świątek
Epic Games: cross-play pomiędzy PS4 i XOne „nieunikniony”
Tim Sweeney podzielił się w czasie tegorocznej GDC kilkoma uwagami na temat przyszłości branży. Dotyczyły one głównie barier pomiędzy użytkownikami konsol PlayStation 4 i Xbox One, a także prognoz na temat rozwoju rynku mobilnego.
Zdaniem Tima Sweeneya, dyrektora generalnego studia Epic Games, bariery pomiędzy użytkownikami poszczególnych platform prędzej czy później muszą upaść – obecny pat, którego przyczyną jest w głównej mierze negatywne stanowisko Sony, nie utrzyma się. Zezwolenie posiadaczom PlayStation 4 na granie wspólnie z właścicielami Xboksów One jest – jak twierdzi Sweeney – „kolejnym logicznym krokiem”. Jedną z jaskółek sygnalizujących zmianę ma być rozwijana przez firmę strzelanka battle royale Fortnite. Swoimi uwagami twórca podzielił się w czasie konferencji GDC 2018 w San Francisco.
Sądzę, że to nieuniknione. Gry stały się doświadczeniami społecznościowymi w taki sam sposób, jak portale takie jak Facebook czy Twitter – i te doświadczenia mają sens wyłącznie wtedy, kiedy gracze mogą się komunikować ze wszystkimi swoimi przyjaciółmi – powiedział Tim Sweeney portalowi gamesindustry.biz. – Dla Sony i Microsoftu, jeśli chcą wspierać swoich klientów, konieczne będzie otwarcie się na wszystkich ich znajomych – przyjaciół z prawdziwego świata – w przeciwnym wypadku rozbijają grupy społeczne z prawdziwego świata. Dla przykładu, dzieci w szkole mają swoich kolegów i czy oczekujesz, że ta schizma pomiędzy platformami podzieli ich na dwie oddzielne grupy, które nie mogą grać razem? Nie, to musi się skończyć. Ta jedna, pozostająca wciąż bariera nieuchronnie upadnie – dodał deweloper.
Warto odnotować, że tryb Ratowania świata Fortnite oferował już możliwość wspólnej zabawy posiadaczom PS4 i Xboksów One, jednak funkcja ta błyskawicznie została wyłączona. Oficjalną przyczyną był błąd techniczny, wygląda jednak na to, że wszystko sprowadza się do relacji pomiędzy konsolowymi gigantami i stanowisk poszczególnych firm. O ile Microsoft od dawna jest jednym z propagatorów grania międzyplatformowego, o tyle Sony ten pomysł niezbyt się podoba. Japończycy zasłaniają się troską o najmłodszych graczy.
Szef Epic Games podzielił się także uwagami na temat kształtu rynku gier mobilnych oraz tego, w jaki sposób będzie – jego zdaniem – przenikał się z doświadczeniami utożsamianymi z „dużymi” urządzeniami do grania.
Widzimy, że gry mobilne odchodzą od bycia doświadczeniem dla graczy okazjonalnych, w stronę bycia głównie prawdziwymi grami, dla graczy. To stało się w ostatnich latach w Korei i Chinach – mówię tu o grach takich jak Lineage II: Revolution, MMO z otwartym światem dedykowanym urządzeniom mobilnym. Teraz, w wielu częściach świata, te prawdziwe gry dla graczy są numerem jeden, jeśli chodzi o zarobki oraz czas gry i naprawdę zmieniają kształt branży – zauważył Sweeney.
Zdaniem dewelopera jednym z przykładów ilustrujących istnienie tego trendu są produkcje takie jak PUBG oraz – oczywiście – stworzone przez Epic Games Fortnite.
Odbiorcy są wszędzie. Czy znasz kogoś, kto nie ma dostępu do urządzenia komputerowego – iOS, Android, PlayStation, Xbox, PC, Mac? W rozwiniętej części świata to bardzo niewielka grupa ludzi. Odbiorcy są wszędzie i dla platform gamingowych to wspaniała okazja – zauważył Sweeney. – Nie mogę sobie wyobrazić niczego lepszego dla rozwoju branży konsolowej niż to pokolenie dzieciaków, dorastających z jedną ręką na urządzeniach z Androidem i iOS, uczących się na nich grania i dobrze się bawiących, jednak pragnących pograć na telewizorze z bardziej precyzyjnym sterowaniem i ładniejszą grafiką, odczuwając kolejną generację usprawnień dla konsol PlayStation i Xbox.