Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 lutego 2016, 11:14

autor: Adrian Werner

Elite Dangerous: Arena - tryb PvP z kosmicznego symulatora ukazał się jako samodzielna gra

Do sprzedaży trafiło Elite: Dangerous - Arena. Jest to samodzielna produkcja oferująca tryb PvP z kosmicznego symulatora Elite: Dangerous. Obie produkcje są ze sobą kompatybilne, a dla osób, które kupią Arenę, przewidziana jest zniżka w wysokości pełnej ceny na grę-matkę.

Frontier Development właśnie wypuściło Elite Dangerous: Arena. Pod tą nazwą kryje się nastawiony na gwiezdne pojedynki tryb PvP z Elite: Dangerous, który został przerobiony na samodzielną produkcję. Dostępna jest ona wyłącznie na pecety, w cenie 6,75 euro, czyli około 30 złotych. Produkcja jest w pełni kompatybilna z Elite: Dangerous, umożliwiając wspólną zabawę na tych samych serwerach, dzięki czemu nie braknie nam chętnych do zabawy. Jeśli Elite Dangerous: Arena przypadnie Wam do gustu i postanowicie kupić pierwowzór, to otrzymacie zniżkę w wysokości wspomnianych 6,75 euro.

Elite Dangerous: Arena oferuje wyłącznie rozgrywki wieloosobowe, w których bierzemy udział w szybkich bitwach gwiezdnych toczonych w małej skali. Nie uświadczycie więc tutaj wielkiego sieciowego uniwersum - będziecie mogli jedynie sprawdzić swoje umiejętności pilotażu przeciwko innym graczom.

Do wyboru są cztery różne statki. Myśliwce Federal i Imperial oferują duże prędkości lotu i wysoką manewrowość, ale płacą za to słabym pancerzem i uzbrojeniem. Natomiast model Eagle koncentruje się potencjale ofensywnym, a Sidewinder to ciężka i powolna, ale za to trudna do ubicia łajba. Odnoszenie sukcesów w meczach pozwala awansować na kolejne poziomy, co umożliwia zdobywanie coraz lepszego wyposażenia dla naszych maszyn.

Wszystkimi tymi statkami możemy bawić się na czterech mapach, wśród których znajdziemy skuty lodem pas asteroidów, pełną poplątanych korytarzy stację kosmiczną, bazę górniczą oraz arenę, której centralnym punktem jest winda orbitalna. Gra pozwala na wspólną zabawę maksymalnie ośmiu graczom i oferuje trzy tryby rozgrywki – Free for All (każdy na każdego), Drużynowy Deathmatch oraz Capture the Flag.

Frontier Developments liczy, że gra pomoże zdobyć studiu nowych fanów, którzy zachęceni ciekawymi potyczkami PvP postanowią potem zakupić Elite Dangerous. Aby dodatkowo zwiększyć potencjał promocyjny Arena, twórcy zapowiedzieli mistrzostwa, w których pula nagród wyniesie 100 tysięcy dolarów. Zawody ruszą wiosną.

  1. Elite Dangerous: Arena w Steam
  2. Elite: Dangerous – oficjalna strona gry
  3. Recenzja gry Elite: Dangerous - w kosmosie nikt nie usłyszy Twojego marudzenia

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej