autor: Kamil Zwijacz
Dying Light: The Following - znamy szczegóły na temat dużego dodatku
Firma Techland ujawniła szczegóły związane z zapowiedzianym jakiś czas temu dodatkiem The Following do gry Dying Light. Tytuł zaoferuje przynajmniej 10 godzin zabawy, pojazdy buggy, nową kampanię fabularną i nie tylko.
Pod koniec lipca Techland zapowiedział duże rozszerzenie do swojego hitu Dying Light. Ujawniono jednak wtedy tylko garść informacji dotyczących The Following. Więcej szczegółów poznaliśmy dziś, a dodatkowo podczas targów gamescom mieliśmy okazję sprawdzić dodatek. Nasze wrażenia przeczytacie klikając na poniższy link. Historia przedstawi nieznany rozdział przygody Kyle’a Crane’a (bohater „podstawki”), który opuści miasto Harran i uda się do nowego, ogromnego regionu, gdzie spotka się z wyznawcami tajemniczego kultu, mogącego zmienić oblicze świata. Akcja rozgrywać będzie się po wydarzeniach ukazanych w podstawowej wersji Dying Light, możliwe będzie więc przeniesienie zdobytego wcześniej doświadczenia i umiejętności do dodatku. Co ciekawe, twórcy umożliwią również transfer zdobytych w rozszerzeniu łupów do „podstawki”, ale szczegółów na ten temat nie zdradzono.
- Dodatek do Dying Light
- Zaoferuje nową przygodę
- Pojawi się ogromna lokacja – większa niż wszystkie mapy z „podstawki” razem wzięte
- Pokierujemy pojazdami typu buggy
- Pojawią się nowe bronie i inne elementy
Dying Light: The Following nie będzie zwykłym, niewielkim DLC. Jak już wspomniałem wcześniej, nowy teren będzie ogromny (większy niż wszystkie mapy z podstawowej wersji razem wzięte) i zaoferuje bardziej otwarte przestrzenie. W związku z tym zmieni się nieco rozgrywka, gdyż parkour straci na znaczeniu (oczywiście pojawią się miejsca, w których także się przyda), a zamiast tego będzie można przemieszczać się używając pojazdów typu buggy. Deweloperzy udostępnią jeden model, ale będziemy go udoskonalać (zamontujemy m.in. większy zbiornik paliwa, kolce, ulepszymy sterowanie itd.) i modyfikować (czysto kosmetyczne elementy pokroju malowania karoserii i dodawania naklejek) wraz ze wzrostem poziomu Driver Rank. Swoje umiejętności kierowcy zwiększymy m.in. rozjeżdżając zombie, biorąc udział w specjalnych wyzwaniach i nie tylko.
To oczywiście nie wszystko. Deweloperzy udostępnią także nowe postacie, sekrety czekające na odkrycie, nie zabraknie kolejnych broni, które zapewnią frajdę nawet największym wyjadaczom Dying Light. Obiecano m.in. więcej pukawek przydających się w walce dystansowej (m.in. kusza i pistolet maszynowy).
Rozgrywka ma być całkowicie nieliniowa, w związku z czym będziemy mieć pełną dowolność podczas wybierania kolejnych misji. Produkcja zaoferuje możliwość zabawy w ramach czteroosobowego trybu współpracy, a przejście dodatku ma zająć nam przynajmniej 10 godzin. Warto jeszcze wspomnieć, że deweloperzy pracują nad udostępnieniem nowej mapy w trybie Be the Zombie / Invasions, ale nie wiadomo jeszcze, czy uda im się ta sztuka.
Dying Light: The Following dostępne będzie za darmo dla posiadaczy przepustki sezonowej. Pozostali gracze będą musieli zapłacić 14,99 euro (około 63 zł). Niestety nie wiemy jeszcze, kiedy tytuł zadebiutuje na rynku. Oczywiście dodatek wymagać ma do działania podstawowej wersji gry.