Techland chce uczynić z Dying Light 2 taki horror, że gracze „narobią w portki”
Dying Light 2 ma wkrótce otrzymać aktualizację, która skoncentruje się na mocnym podkręceniu klimatu horroru i uczynieniu wypraw nocnych autentycznie przerażającymi.
Dying Light 2 spotkało się ogólnie z ciepłym przyjęciem, ale nie wszystko w grze było lepsze niż w pierwszej części. Częstym zarzutem w stosunku do sequela jest mocne osłabienie klimatu horroru – produkcja po prostu jest mniej straszna niż „jedynka”. Wkrótce ulegnie to jednak zmianie.
- W wywiadzie z serwisem TheGamer Tymon Smektała ze studia Techland opowiedział trochę o planowanej aktualizacji, która ma mocno podkręcić klimat horroru.
- Możemy spodziewać się nowych mechanik oraz sztuczek wizualnych i audio, które zostaną zaprojektowane po to, aby zwiększyć strach gracza w trakcie nocnych wypraw.
- Smektała zapewnia, że deweloperzy wykorzystają każdy możliwy trik, aby, jak to żartobliwie ujął, „gracze narobili w portki” ze strachu.
- Aktualizacja, która tego dokona, ukaże się latem.
Przypomnijmy, że Dying Light 2 zadebiutowało w lutym ubiegłego roku na PC oraz konsolach Xbox One, PlayStation 4, Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5.
Pierwsza część serii słynęła z długiego wsparcia po premierze (studio Techland rozwijało grę przez siedem lat) i w przypadku Dying Light 2 autorzy zamierzają dochować tej tradycji. Na razie wychodzi im to bardzo dobrze i ostatnich kilkanaście miesięcy wypełnionych było aktualizacjami, które zarówno poprawiały grę, jak i wzbogacały ją o nowe elementy, takie jak np. dodany w ubiegłym miesiącu znacznie brutalniejszy system walki.
Do tego dochodzą płatne dodatki. Pierwszy z nich, zatytułowany Dying Light 2: Bloody Ties, ukazał się w listopadzie 2022 r., a drugie rozszerzenie zadebiutować pod koniec tego roku.