Duże problemy Twitcha. Największy gamingowy serwis streamingowy zwolni 35% załogi [Aktualizacja]
Prezes Twitcha potwierdził zwolnienie około 35% kadry pracowniczej. Stanowi to mniej więcej 500 osób.
Aktualizacja
Prezes Twitcha, Dan Clancy, potwierdził na łamach oficjalnego bloga, że zwolnienia w firmie faktycznie mają miejsce. W komunikacie czytamy:
W ciągu ostatniego roku pracowaliśmy nad stworzeniem bardziej zrównoważonego biznesu, aby Twitch mógł istnieć przez długi czas. Na przestrzeni roku obniżyliśmy koszty i podjęliśmy wiele decyzji, aby zwiększyć wydajność. Niestety, pomimo tych wysiłków stało się jasne, że nasza organizacja jest nadal znacznie większa niż powinna, biorąc pod uwagę zakres naszej działalności.
Podobnie jak w przypadku wielu innych firm z branży technologicznej, obecnie dobieramy wielkość naszej organizacji w oparciu o obecną skalę działalności i konserwatywne prognozy dotyczące tego, jakiego wzrostu oczekujemy w przyszłości.
Oryginalna wiadomość (10 stycznia)
Twitch od lat uważany jest za najpopularniejszy gamingowy serwis do streamowania na żywo. Nie oznacza to jednak, że przynosi on tak duże dochody, jak chciałby tego Amazon, czyli jego właściciel, co niewątpliwie jest dla firmy sporym problemem. Według krążących w sieci informacji w najbliższych dniach Twitch zwolni około 35% obecnej załogi.
Wielkie zwolnienia w Twitchu
Według informacji przekazanej przez serwis Bloomberg zarząd Twitcha szykuje się do wręczenia wypowiedzeń około 500 pracownikom, czyli mniej więcej 35% całej kadry. Jest to związane między innymi z restrukturyzacją związaną z odejściem kilku czołowych pracowników oraz tym, że serwis nie zarabia na siebie tyle, ile powinien, przez co jest nierentowny. Przypominamy, że minęło 10 lat odkąd Amazon przejął go za niemal miliard dolarów.
- Płatne opcje w serwisie są opcjonalne, ale większość użytkowników – zarówno streamerów jak i widzów – woli korzystać z możliwości dostępnych za darmo, które nie ograniczają satysfakcji z nadawania lub oglądania.
- Sytuacji Twitcha nie poprawia także konkurencja ze strony innych serwisów streamingowych, czy kontrowersje związane z filmami ukazującymi zawartość przeznaczoną dla dorosłych.
- Jak przypomniał Reuters, Dan Clancy, prezes Twitcha, powiedział w grudniu, że firma może zakończyć działalność w Korei Południowej w lutym tego roku. Ma to być spowodowane zbyt wysokimi opłatami związanymi z działaniem serwisu na terenie tego kraju.
- Warto zaznaczyć, że to kolejna wielka fala zwolnień w Twitchu. Jeśli do niej dojdzie, to łącznie na przestrzeni 12 miesięcy z pracą w Twitchu pożegnałoby się około tysiąc osób.