Gra o nicnierobieniu. Deweloper zapłacił 100 dolarów, żeby umieścić ten nietypowy, darmowy tytuł na Steamie
Na Steama trafiła gra, której teoretycznie nikt nie potrzebował. Mimo to produkcja polegająca na nie robieniu absolutnie niczego cieszy się pozytywnym odbiorem wśród graczy.
Nothing – zapamiętajcie ten tytuł, bo wkrótce może być o nim głośno. To darmowa gra, która niedawno trafiła na platformę Steam i z miejsca wzbudziła zainteresowanie.
Czym dzieło pojedynczego dewelopera Pixelatto zaskarbiło sobie serca graczy? Absolutnie niczym. Bo o tym też jest sama gra. Dosłownie – rozgrywka polega na nie robieniu niczego. Z pozoru wydaje się to proste, ale jak twierdzi twórca: „jest to najtrudniejsza gra, w jaką kiedykolwiek zagrałeś”, gdyż wykonanie jakiejkolwiek czynności skutkuje porażką. Celem jest uzyskanie najlepszego wyniku czasowego nicnierobienia.
W momencie pisania tej wiadomości, Nothing może poszczycić się 520 recenzjami, z czego 93% stanowią oceny pozytywne. Wygląda więc na to, że 100 dolarów opłaty (około 400 zł), jaką Pixelatto musiał standardowo uiścić, aby Nothing znalazło się na Steamie, nie poszło na marne.
Wśród komentarzy można natrafić na humorystyczne stwierdzenia, że Nothing jest lepsze od Valorant, Overwatch 2 czy The Day Before”. Negatywnych opinii jest niewiele, a jeśli takowe się przytrafiają, to najczęściej dotyczą braku trybu kooperacji i widocznej tabeli wyników.
Jeden z graczy donosi również, że mimo iż tańczył przed monitorem, licznik gry nadal działał. Mimo że to żart, to jednak dotyka kwestii, która mogła realnie zaistnieć w grze. Początkowo Nothing miało uzyskać dostęp do kamery i mikrofonu, aby móc kontrolować uczciwość gracza. Ze względów bezpieczeństwa funkcja ta musiała jednak zostać wyłączona.
Według danych serwisu SteamDB Nothing w szczytowym momencie ogrywało 528 osób. Wiele znacznie ambitniejszych projektów może pozazdrościć odbioru produkcji, która w pewnym sensie jest żartem.
Nothing to nie jedyne dzieło w portfolio Pixelatto. Twórca w 2019 roku stworzył też platformówkę Reventure. Produkcja o bohaterze, któremu „czasami coś odbija i idzie nie tam gdzie trzeba”, również cieszy się wielkim uznaniem na Steamie (97% opinii pozytywnych).
Powstaje też kolejny projekt Pixelatto zatytułowany Something. Będzie on stanowić zupełne przeciwieństwo gry o nicnierobieniu.