Destiny 2 zmierza na PC, PlayStation 4 i Xboksa One
Destiny 2 stało się faktem – wczoraj mogliśmy zobaczyć pierwszy teaser tej produkcji, a dzisiaj światło dzienne ujrzał oficjalny zwiastun. Potwierdzono też przecieki dotyczące daty premiery i specjalnych wydań gry. Najnowsze dzieło zespołu Bungie zapowiada się na prawdziwe „bigger, better and more badass”.
Przed kilkoma dniami Destiny 2 doczekało się oficjalnej zapowiedzi. Wczoraj natomiast mogliśmy obejrzeć pierwszy, całkiem przyjemny teaser tej produkcji. Dzisiaj z kolei fani serii (choć oczywiście nie tylko oni) mają okazję nacieszyć oczy oficjalnym zwiastunem (również w polskiej wersji językowej).
Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, tytuł zadebiutuje 8 września na PC (!), PlayStation 4 oraz Xboksie One. Oprócz oficjalnego zwiastuna, światło dzienne ujrzały wydania specjalne. W formie pudełkowej dostępna będzie Edycja Kolekcjonerska oraz Edycja Limitowana, z kolei w dystrybucji cyfrowej pojawi się tak zwana Cyfrowa Edycja Deluxe. Istnieje także możliwość zakupu gry z przepustką sezonową – podobnie jak poprzedniczka, produkcja doczeka się po premierze szeregu dodatków.
W Destiny 2 Strażnicy będą musieli stawić czoła Czerwonemu Legionowi, któremu przewodzi Ghaul. Adwersarzom udało się zniszczyć Ostatnie Miasto, a garstka ocalałych musi połączyć siły i zapuścić się w najodleglejsze zakątki Układu Słonecznego. Wszystko po to, by odnaleźć nieznany dotąd potężny arsenał i przygotować się do ostatecznego starcia z ową niszczycielską siłą. Autorzy obiecują, że tym razem nie potraktują fabuły po macoszemu, a sama opowieść ma odgrywać znacznie większą rolę, aniżeli miało to miejsce w jedynce. Ile w tym prawdy? To się jeszcze okaże. Na ten moment nie pozostaje nam nic innego, jak wierzyć im na słowo. Wiele wskazuje jednak na to, że możemy być dobrej myśli.
Siła przecieków
Rozmaite pogłoski na temat Destiny 2 przeciekały do branżowych serwisów od dłuższego czasu. Potwierdzenie znalazły między innymi najnowsze wieści, wedle których produkcja miałaby się doczekać standardowego wydania i wersji specjalnych.
Pierwszą z nich jest Edycja Kolekcjonerska, która ma zawierać nie tylko samą grę i pakiet dodatków, lecz także rozmaite gadżety pokroju torby, pokrowca na laptopa lub tablet, ładowarki USB, koca termicznego (sic!), paracordu, a także bardziej konwencjonalnych drobiazgów (jak stalowe pudełko, książeczki, schematy, pocztówki i figurki) oraz rozmaite cyfrowe dobra (legendarny miecz dla bohatera, emotka i emblemat Kombinatu).
Towarzyszyć jej będzie wersja Limited Edition, zawierająca wyżej wymienione, „konwencjonalne drobiazgi” i cyfrowe dodatki. Wszystko to zostanie zapakowane w przyjemne dla oka pudełko. Jest jeszcze tak zwana Cyfrowa Edycja Deluxe, jaka obejmie podstawową wersję gry, przepustkę sezonową oraz pakiet wyżej wymienionych, cyfrowych dodatków.
Z uwagi na poczynione przez deweloperów postępy (przypomnijmy, że nad grą pracuje nie tylko studio Bungie, lecz także ekipa Vicarious Visions), import mocy, wyposażenia, pieniędzy i przedmiotów z pierwszej części serii nie będzie możliwy. Zdaniem twórców, zastosowanie takiego zabiegu pozwoli na wprowadzenie wielu usprawnień, których od kontynuacji oczekują fani. A tych wcale nie jest mało – wszak pierwsze Destiny może się pochwalić doskonałymi wynikami sprzedaży. O tym, czy wprowadzone zmiany wyjdą grze na dobre, przekonamy się najpewniej w trakcie zapowiedzianych beta-testów – data premiery wersji beta ma zostać ujawniona „później”.