Zmarł aktor Lance Reddick; gracze oddają mu wzruszający hołd w Destiny 2
Śmierć Lance'a Reddicka wstrząsnęła społecznością fanów serii Destiny. Gracze znaleźli sposób na uczczenie pamięci aktora w grze.
Przedwczoraj zmarł Lance Reddick, czyli amerykański aktor znany m.in. z seriali The Wire, Fringe i Bosch oraz filmowej serii John Wick. Dla graczy ważniejsza była jednak jego rola w serii Destiny, gdzie grał Zavalę. Fani cyklu postanowili we wzruszający sposób uczcić pamięć aktora.
- W Destiny 2 gracze zaczęli składać hołd Reddickowi, gromadząc się wokół Zavali w Wieży.
- W ten sposób żegnają się z aktorem, który był kluczową częścią Destiny od samego początku marki.
- Lance Reddick miał wyjątkowo dobre kontakty z fanami gry. Często można go było spotkać jako gracza, regularnie odpowiadał na pytania społeczności i odczytywał popularne memy.
- Gracze odszukali konto aktora w grze i dzięki temu wiemy, że spędził on po 1400 godzin w każdej odsłonie serii.
- Dane z jego profilu pokazują, że w ostatnich dniach przed śmiercią Reddick miał spore problemy z ukończeniem finałowej misji w niedawno wydanym dodatku Lightfall. Gracze umawiają się teraz na przechodzenie tej części kampanii, wykorzystując ten sam ekwipunek (w tym broń), którego używał aktor.
Warto wspomnieć, że Lance Reddick wystąpił również w innych grach. Mogliśmy go zobaczyć m.in. w Quantum Break oraz w Horizon: Zero Dawn i Forbidden West. W zeszłym roku wystąpił również w serialu Resident Evil: Remedium.
Reddick był bardzo aktywny zawodowo, więc na premiery czeka jeszcze kilka projektów z jego udziałem. Wkrótce do kin trafi John Wick: Chapter 4, aktor wystąpił również w nadchodzącym spin-office serii zatytułowanym Ballerina oraz w serialu Percy Jackson and the Olympians. Zobaczymy go także w filmach The Caine Mutiny Court-Martial, Shirley oraz w nowej wersji White Men Can’t Jump.