Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 czerwca 2024, 11:50

„DEI zabija sztukę”. Producent AC: Shadows wreszcie odniósł się do zaczepki Elona Muska i wskazuje na Yasuke jako „bardzo tajemniczą postać historyczną”

Marc-Alexis Côté odniósł się do krytyki Yasuke jako głównego bohatera, w tym do niewybrednego wpisu Elona Muska.

Źródło fot. Ubisoft.
i

11 minut i 47 sekund – tyle czasu w Assassin’s Creed Shadows ma wystarczyć, by gracze przekonali się co do słuszności obsadzenia Yasuke w głównej roli. Tak nietypową informację rzucił Marc-Alexis Côté, producent nowego „asasyna”, w długo wyczekiwanej odpowiedzi na wpis Elona Muska w sprawie jednego z bohaterów gry – czarnoskórego samuraja Yasuke.

Nienawistny Elon Musk

Deweloper udzielił wywiadów, który opublikowano na brazylijskim kanale Flow Games oraz w serwisie GameFile. Côté zdradził sporo informacji o AC: Shadows, ale odniósł się też do wypowiedzi Elona Muska. Ten, w typowym dla siebie stylu, dolał oliwy do ognia, który i bez jego interwencji niemal przemienił się w pożar. Właścicieli Tesli i serwisu X stwierdził we wpisie z 24 maja, że ideologia DEI („Różnorodność, Równość, Inkluzywność”) „zabija sztukę”.

Côté przyznał, że miał w głowie „sporo trzywyrazowych odpowiedzi” na wpis Muska i kusiło go, by ponownie założyć konto w serwisie X i je opublikować. Jednakże zrezygnował z tego, bo – jak stwierdził – „atakowanie kogoś pokroju Elona nie przekona ludzi do punktu widzenia” twórców. Po części pomogła też aplikacja do tzw. mindfullness (a. treningu uważności).

Ten tweet wywołał takie emocje, że… w pierwszej kolejności chciałem wrócić do serwisu X – gdzie usunąłem konto – i odpowiedzieć mu tweetem. Ale zrobiłem krok w tył. Mam w telefonie aplikację do mindfulness. Zrobiłem krótki trening uważności, aby spróbować zbadać emocje, które wywołał ten tweet.

Tajemniczy czarny samuraj

Kwestia Yasuke od początku budziła spore emocje. Nawet jeśli ktoś wskazywał na argumenty mogące przemawiać za tym, że były portugalski niewolnik z Afryki faktycznie był de facto samurajem, trudno się dziwić, że wybór czarnoskórej postaci na jednego z głównych bohaterów gry o Japonii zirytowało część graczy (zresztą nie tylko to).

Côté wskazuje jednak, że Yasuke to „bardzo tajemnicza historyczna postać”, o której w zasadzie nie wiemy zbyt wiele – a takie właśnie wątki chcą widzieć twórcy w Assassin’s Creed. Poza tym ludzie powinni sami sprawdzić Shadows, nim wydadzą osąd. Właśnie w tym kontekście Francuz wspomniał o „11 minutach i 47 sekundach” – dopiero po takim czasie spędzonym z grą przyjdzie pora na „dyskusje”.

Może dziwić, że twórca podał tak dokładny czas. Może to sugerować albo skrajnie liniową sekwencję otwierającą, albo wręcz (nie)interaktywną cutscenkę. Być może ma to związek z motywem zemsty, który ma być kluczowy dla historii obu głównych bohaterów AC:Shadows. Côté wyraźnie wierzy, że jego zespołowi udało się stworzyć „najlepsze Assassin’s Creed” w historii.

Niedawno sprawdzałem grę i pomyślałem: „odpowiedź jest tutaj”! Mam tylko nadzieję i chcę, aby ludzie podeszli do tego [AC: Shadows – przyp. red.] z otwartym umysłem i zobaczyli grę taką, jaką ona jest. To jest Assassin's Creed i do tego wierzę, że najlepszy, jakiego kiedykolwiek stworzyliśmy.

Różnice i nieskończony Animus

Poza tą historyczną kwestią Côté napomknął też o kolejnych różnicach między bohaterami gry: Yasuke oraz Naoe. Ta druga najwyraźniej będzie mogła wtopić się w tłum, tak jak było to możliwe w wielu innych odsłonach serii Assassin’s Creed.

Z kolei Yasuke, choć parkourowe akrobacje (lub nawet skradanie; via GameRant) nie będą mu zupełnie obce, nie będzie takim akrobatą, jak zwinna kunoichi. Tak więc raczej nie zobaczymy go biegającego po japońskich dachach, a przynajmniej niezbyt zgrabnie.

Francuz potwierdził też to, o czym wiedzieliśmy od dawna: że gra będzie niejako uruchamiana z Animusa, maszyny w świecie Assassin’s Creed, dzięki której współczesne postacie przeżywają wydarzenia doświadczone przez ich przodków. Więcej szczegółów mamy poznać w późniejszym terminie, ale najwyraźniej Ubisoft zmienił nazwę z AC: Infinity na „Animus Hub” („centrum Animusa”).

Twórca napomknął także o możliwości zmiany pór roku w otwartym świecie Assassin’s Creed: Shadow. Jako że potwierdzono już upływ sezonów wraz z postępami w fabule, zgadujemy, że chodzi tu o opcję dostępną po ukończeniu głównego wątku fabularnego gry.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej