Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 września 2021, 21:51

Arkane kontynuuje tradycję; easter egg sprzed prawie 30 lat w Deathloop

Deathloop pozwala bardzo szybko znaleźć pierwszy easter egg. Wystarczy wpisać kod, który dobrze znają fani Arkane Studios (i nie tylko).

Premiera Deathloopa nastąpi dopiero jutro, ale gracze (czytaj: recenzenci) wzięli się już za odkrywanie sekretów. Jednym z nich jest osiągnięcie „Siła przyzwyczajenia” (ang. „Old habits die hard”), które otrzymamy za wpisanie kodu 0451 przy zamkniętych drzwiach czy sejfie. Można to zrobić już na samym początku, co pokazuje poniższy materiał. Co prawda najpewniej nie otworzy to przejścia, ale nagrodzi nas komentarzem Colta (głównego bohatera) i trofeum.

Kod 0451 (albo jego wariacje) wystąpił w wielu grach. To on otwierał pierwsze drzwi w BioShocku i sejf w Dishonored, a także pojawił się w takich pozycjach jak Transistor, seria Deus Ex czy Mafia III. Nie jest to niczym niewyjaśniona tradycja, lecz rodzaj hołdu dla Looking Glass – nieistniejącej już firmy, której zawdzięczamy Thiefa oraz pierwszego System Shocka. Omawiana kombinacja cyfr „zadebiutowała” właśnie w tej ostatniej produkcji, tam zaś znalazła się dlatego, że była kodem otwierającym biuro dewelopera w Cambridge w stanie Massachusetts. Studio zamknięto na skutek problemów finansowych w 2000 roku.

Niewykluczone, że ta lub podobna sekwencja otworzy któreś drzwi, aczkolwiek nie będzie to celowy zabieg twórców. Deathloop losowo dobiera kody przy każdym rozpoczęciu rozgrywki.

  1. Przepraszamy, już zamknięte – legendarne studia, które zakończyły działalność
  1. Oficjalna strona gry Deathloop
  2. Recenzja gry Deathloop - duchowy spadkobierca BioShocka

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej