Prezydent Zełenski „przetestował” F-16 w symulatorze. Gra pomaga w szkoleniu ukraińskich pilotów
Przy okazji niedawnego spotkania z wojskowymi pilotami prezydent Ukrainy miał okazję przetestować nowy, zaawansowany system pomagający w szkoleniu pilotów. Gracze i entuzjaści symulatorów szybko rozpoznali w nim popularną platformę DCS.
Ukraina celebrowała niedawno swój narodowy Dzień Lotnictwa. Podczas obchodów tego święta prezydent kraju, Wołodymyr Zełenski, miał okazję spotkać się z lotnikami oraz przetestować wykorzystywaną przez armię infrastrukturę, przy pomocy której szkoleni są wojskowi piloci.
Spostrzegawczy gracze rozpoznali w używanym przez głowę państwa symulatorze popularną platformę Digital Combat Simulator (DCS), znaną dobrze wszystkim entuzjastom realistycznego, cyfrowego latania. Prezydent Ukrainy doświadczył lotu cyfrowym odpowiednikiem myśliwca F-16C, który do „życia” powołał specjalistyczny system HOTAS, wyprodukowany przez czeską firmę vrgineers.
Symulatory w służbie armii
Omawiana sytuacja to nie pierwszy przypadek, w którym ów zaawansowany symulator został wykorzystany przez prawdziwych żołnierzy. W zeszłym roku donosiliśmy o zastosowaniu Digital Combat Simulator przez ukraińskie wojsko w celu oswojania pilotów z nowymi, amerykańskimi samolotami.
Tym, co odróżniało tamten system od infrastruktury, którą testował niedawno Wołodymyr Zełenski, jest stopień jej zaawansowania. Zeszłoroczne „kokpity” były oparte na komercyjnie dostępnych goglach VR oraz joystickach. Obecnie dostępne systemy firmy vrgineers stanowią zaś kompleksowe rozwiązanie, starannie oddające warunki panujące w prawdziwym myśliwcu.
Nietypowe zeznanie ze strony dewelopera
Wieść o militarnym zastosowaniu platformy Digital Combat Simulator odbiła się w Internecie szerokim echem. Głos w sprawie zdecydował się zabrać również Nick Grey – założyciel Eagle Dynamics, czyli studia odpowiedzialnego za DCS. W dość zaskakującym komentarzu w serwisie Reddit zdecydowanie odżegnywał się on od jakichkolwiek powiązań z ukraińską armią:
Szanowny Panie, DCS nie jest w żaden sposób związany z VRG (vrgineers – dop. red.) na Ukrainie. VRG współpracuje z Lockheed i P3D. Wielkie dzięki i pozdrowienia, Nick Grey, założyciel Eagle Dynamics.
Społeczność symulatorów lotu podeszła do komunikatu dewelopera z dużym dystansem. Ich zdaniem oglądany na zdjęciach z wydarzenia program w żaden sposób nie przypomina tych przywołanych przez Nicka Grey’a:
Jako ktoś, kto ma w tym za dużo godzin, powiem: to zdecydowanie nie jest P3D. – Sixshot_
Jeśli nie masz racji, przynajmniej bądź wiarygodny. To ewidentnie nie jest P3D. – ArcKnight_
Choć rzeczywiste motywy założyciela studia Eagle Dynamics mogą pozostawać zagadką, wykorzystanie symulatorów lotu jako metod szkolenia pilotów wojskowych stanowi interesujący argument za tym, jak duże znaczenie odgrywa medium growe w dzisiejszym świecie.
Eagle Dynamics to studio założone przez Brytyjczyka Nicka Greya i Igora Tishina w 1991 roku w Moskwie. W 2017 roku główna siedziba firmy została przeniesiona do Szwajcarii, ale część twórców ciągle operuje z Rosji. Za rozwój DCS odpowiedzialne są również zespoły third party z całego świata.