Cyberpunk 2077 – twórcy kuszą pre-orderem w ukrytej wiadomości
Ekipa CD Projekt Red ma w zwyczaju publikować ukryte wiadomości skierowane do graczy. W najnowszej, związanej z Cyberpunkiem 2077, twórcy tłumaczą się z braku publicznego dema i liczby edycji gry oraz zachęcają do składania zamówień przedpremierowych.
Studio CD Projekt Red odkryło następne karty związane z Cyberpunkiem 2077. Wiemy już, że produkcja zadebiutuje 16 kwietnia 2020 roku i będzie dostępna w dwóch edycjach – standardowej oraz kolekcjonerskiej. Jak się okazuje, materiał wideo prezentujący unboxing tej drugiej zawiera wskazówki prowadzące do ukrytej wiadomości od autorów. Proces dotarcia do niej jest dosyć skomplikowany, bo wymaga połączenia się z serwerem, którego dane pokazano we wspomnianym filmie, przy użyciu protokołu SSH i z wykorzystaniem zhakowanego loginu oraz hasła (również obecnych na nagraniu). W jednym z ukrytych tam katalogów (które przerzucono już na Dysk Google i udostępniono wszystkim zainteresowanym) znajduje się plik tekstowy z komunikatem od deweloperów, w którym tłumaczą oni brak publicznego dema na targach E3 i zachęcają do składania zamówień przedpremierowych.
Powodem, dla którego tylko wybrani szczęśliwcy mogą na E3 2019 zobaczyć w akcji Cyberpunka 2077, jest fakt, że twórcy zamierzają pokazać swoje dzieło szerokiej publiczności dopiero na targach gamescom oraz na sierpniowym PAX (gdzie będą organizować sesję pytań i odpowiedzi). Deweloperzy zdecydowali się na ten krok, by zbudować należyty „hype”. Po co? Ano po to, by przyciągnąć uwagę większej liczby graczy i przekonać ich do dania szansy omawianej grze. Jak mówią, zwiększa to prawdopodobieństwo dobrej sprzedaży, która z kolei pozwoli im „urosnąć, podejmować kreatywne ryzyko i dostarczać nowe wspaniałe gry”. Z tego samego względu twórcy zachęcają do składania zamówień przedpremierowych na Cyberpunka 2077; w ten sposób bowiem otrzymują od nas sygnał, że podoba nam się ich praca. Mimo wszystko – nic na siłę, a jeśli wciąż nie jesteśmy przekonani do gry, autorzy radzą poczekać na kolejne materiały, a nawet pierwsze recenzje.
Ostatnią kwestią poruszoną przez ekipę CD Projekt Red jest liczba dostępnych wydań. Autorzy zdecydowali się na stworzenie tylko edycji standardowej i kolekcjonerskiej, gdyż, jak sami mówią, „nie lubią wchodzić na Wikipedię, by porównywać zawartość” poszczególnych wersji danej gry. Inna sprawa, że edycja standardowa jest zdaniem deweloperów wypakowana po brzegi dodatkową zawartością i to właśnie jej zakup rekomendują.