Steam już oficjalnie na Teslach, Elon Musk cieszy się z Cyberpunka 2077 i Elden Ring
Auta firmy Tesla otrzymały wsparcie dla tysięcy gier z platformy Steam. Można nawet grać za pomocą klawiatury i myszki.
Samochody marki Tesla otrzymały świąteczną aktualizację, która mocno rozszerzyła ich możliwości gamingowe.
- Najważniejszą z naszego punktu widzenia zmianą jest dodanie wsparcia dla Steama. Dzięki temu możliwa jest zabawa w tysiące gier dostępnych na tej platformie.
- Steam dostępny jest wyłącznie w autach Tesli z serii Model X oraz Model S, gdyż tylko one posiadają podzespoły, które są w stanie udźwignąć współczesne gry.
- W gry można grać za pomocą pada, a także z wykorzystaniem myszki i klawiatury.
- Produkcje mogą być wyświetlane na obu dużych ekranach dotykowych zainstalowanych w tych autach.
- Na Twitterze Elon Musk zachwala aktualizację, zachęcając do grania w Cyberpunka 2077 oraz Elden Ring. Pierwsza z tych gier wykorzystana została w filmiku reklamującym aktualizację.
- Steam to tylko jedna z wielu nowości dodanych w aktualizacji. Wprowadzono również m.in. możliwość prowadzenia wideokonferencji przez aplikację Zoom wykorzystując kamerę w kabinie, jak również ulepszenia interfejsu.
Warto dodać, że Steam w Teslach działa na systemie Linux. Usługa studia Valve wykorzystuje jednak oprogramowanie Proton, które jest swego rodzaju buforem kompatybilności, pozwalającym na uruchamianie gier z Windowsa na systemach opartych na Linuxie. W rezultacie można się spodziewać, że, podobnie jak w przypadku Steam Decka, w Teslach będzie można zagrać w większość gier dostępnych w tym sklepie.
O wsparciu Tesli dla Steama mówiło się od dawna. W zeszłym roku firma szukała pracowników do działu gier opartych na Linuxie, a w lutym 2022 r. Elon Musk infiormował, że trwają prace nad ogólnym rozwiązaniem pozwalającym uruchamiać gry ze Steama. Wcześniej poszczególne pozycje dodawane były pojedynczo do oferty producenta aut i każda z nich musiała zostać odrębnie dopasowana do systemów Tesli.
Sam pomysł grania w samochodach może wydawać się absurdalny, ale Tesla mocno inwestuje w funkcje autonomicznej jazdy, więc zapewnienie klientom rozrywki w czasie, gdy autem kieruje AI, ma sens.