autor: Szymon Liebert
Coraz większe szanse na kontynuację Wasteland. Autor muzyki do Fallout i Planescape Torment na pokładzie
Mark Morgan, kompozytor muzyki do tak kultowych gier jak Fallout i Planescape Torment, pracuje nad kontynuacją Wasteland, czyli pierwowzoru kultowej serii postnuklearnych erpegów. Przygotowuje ją sam Brian Fargo ze swoim studiem inXile Entertainment.
Brian Fargo ujawnił na Twitterze, że Mark Morgan, kompozytor znany z takich gier jak Fallout i Planescape Torment, przygotuje muzykę do odświeżonej wersji klasycznego Wasteland. Produkcja została wydana kilkanaście lat temu i jest uznawana za pierwowzór wspomnianej serii postnuklearnych erpegów Interplay i Black Isle. Nad nową wersją Wasteland pracuje studio założone przez Fargo – inXile Entertainment (Hunted: The Demon’s Forge). Co ciekawe, do niedawna wydawało się, że jej powstanie jest kwestią bardzo niepewną. Wygląda jednak na to, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Sam Fargo namówił do współpracy parę innych osób, które współtworzyły legendarny pierwowzór.
Przy nowym Wasteland udziela się jeden z głównych projektantów pierwowzoru i znany pisarz fantasy oraz science-fiction: Michael A. Stackpole (znany u nas między innymi z paru książek z serii Gwiezdne Wojny i cyklu Epoki Wielkich Odkryć). Fargo ma na pokładzie także Alana Pavlisha, czyli programistę i producenta wpływowej produkcji sprzed lat. Morgan jest wartościowym dodatkiem do tego zespołu. To jego kompozycje odpowiadają za świetny, przygnębiający klimat z obu kultowych Falloutów (przypominamy, że ścieżka dźwiękowa z Fallouta 2 jest dostępna za darmo). Morgan pracował także przy Planescape Torment, czy Giants: Citizen Kabuto.
W 2007 roku Brian Fargo zapowiadał, że doczekamy się nowej gry z serii Wasteland. Kolejne lata nie przyniosły jednak nowych informacji w tym temacie. Pojawiały się plotki i komentarze, ale wydawało się, że jesteśmy daleko od konkretów. Zmieniło się to parę dni temu, kiedy Fargo przyznał, że chciałby wykorzystać stronę Kickstarter i poprosić fanów o sfinansowanie projektu. W rozmowie z serwisem No Mutants Allowed, deweloper wyznał też, że próbuje stworzyć kontynuację Wasteland od 20 lat, więc wiele materiałów jest gotowych.
Czego możemy spodziewać się po nowym Wasteland? Produkcja nie skorzysta z autorskiego silnika, bo wszelkie fundusze będzie trzeba przeznaczyć na samą zawartość. Nowa gra pozostanie jednak przy charakterystycznym ukazaniu akcji z góry. To pozwoli zachować w miarę prostą grafikę i skupić się na rozbudowanej strukturze RPG. Zapowiada się ciekawie – miejmy nadzieję, że autorom uda się zebrać pieniądze. Czekamy też na start ewentualnej akcji na Kickstarterze, który stał się popularny wśród deweloperów po sukcesie Double Fine.