Kontynuacja znanej gry MOBA dostępna za darmo na wszystkich platformach. SMITE 2 z rekordową popularnością na Steamie
MOBA SMITE 2 przeszła na model darmowy z mikropłatnościami. Wraz z premierą wersji free-to-play zadebiutowały dodatkowe tryby rozgrywki i jeden nowy bohater.
Aktualizacja (15 stycznia, godz. 9:50)
Wczoraj wieczorem wystartowały otwarte beta-testy SMITE 2 (via kanał @SMITEGame na X), w efekcie czego gra de facto przyszła na model free-to-play i ustanowiła nowy rekord popularności na Steamie (via SteamDB). Produkcja jest dostępna w tej postaci na wszystkich platformach (PC, Xbox Series X/S, PlayStation 5). Szczegóły i linki do serwisów znajdziecie na oficjalnej stronie.
Oryginalna wiadomość (8 stycznia, godz. 12:32)
SMITE 2, czyli kontynuacja popularnej MOBA, zadebiutowało we wczesnym dostępie w sierpniu ubiegłego roku. Do tej pory była to produkcja płatna – za pieniądze kupowaliśmy dostęp do zamkniętej alfy (kwoty zaczynają się od 122 zł na PC i Xboxach, i od 134 zł na PlayStation 5) – ale od początku było wiadomo, że to tylko etap przejściowy, mający ograniczyć liczbę graczy w początkowych fazach rozwoju. Teraz dowiedzieliśmy się wreszcie, kiedy produkcja przejdzie na model free-to-play.
- Nie będziemy musieli czekać długo, bo SMITE 2 stanie się produkcją darmową z mikropłatnościami już 14 stycznia tego roku, czyli w najbliższy wtorek. Równocześnie gra przejdzie z fazy alfa do etapu beta.
- Tego dnia za darmo grę będą mogli pobrać zarówno posiadacze pecetów, jak i konsol Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5.
14 stycznia do SMITE 2 trafi także nowy bohater w postaci Aladyna, dzięki czemu liczba herosów w wzrośnie do 45. Wówczas zadebiutują także dwa nowe tryby rozgrywki (Joust & Duel) oraz ruszą testy wersji alfa trzeciego (Assault).
Płatna alfa SMITE 2 spotkała się mieszanym odbiorem na Steamie, bo tylko 60% recenzji graczy w tym serwisie ją chwali. Jednak licząc tylko opinie z ostatnich 30 dni, 70% osób wystawiło grze pozytywną recenzję, więc widać, że użytkownikom podoba się kierunek rozwoju projektu. Ciekawi nas, czy ten trend uda się utrzymać po przejściu produkcji na model free-to-play.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
