Brytyjski fundusz inwestycyjny chce dymisji szefów CD Projektu
Brytyjska firma inwestycyjna Abri Advisors, będąca jednym z akcjonariuszy firmy CD Projekt, wystosowała do twórców serii Wiedźmin oraz Cyberpunka 2077 specjalny list. Żąda w nim natychmiastowego odwołania Adama Kicińskiego oraz Marcina Iwińskiego. W przeciwnym razie będzie namawiała pozostałych akcjonariuszy do wymiany całej rady nadzorczej.
- Przedstawiciele brytyjskiej firmy inwestycyjnej Abri Advisors zażądali natychmiastowego odwołania Adama Kicińskiego, czyli prezesa CD Projekt, oraz jego zastępcy, Marcina Iwińskiego.
- W przeciwnym razie będą przekonywali innych akcjonariuszy do wymiany całej rady nadzorczej.
- Chcą także, by CD Projekt przedstawił publiczne plany na to, w jaki sposób zamierza poprawić swój wizerunek.
Cyberpunk 2077 zdecydowanie wzbudza kontrowersje i dzieli graczy. Bardzo duża krytyka spadła na dzieło studia CD Projekt RED chociażby przez jego stan techniczny. Wystarczy wspomnieć, że w konsekwencji tego, jak pozycja ta działała na konsoli PlayStation 4, została ona wycofana przez Sony ze sprzedaży w PlayStation Store. Wszystkie te problemy doprowadziły do tego, że od grudnia wartość akcji twórców przebojowego cyklu Wiedźmin spadła o 57% (czyli stracili oni około 22,6 miliarda złotych). Rzecz jasna nie jest to zbyt w smak akcjonariuszom.
Do tej grupy zalicza się brytyjska firma inwestycyjna Abri Advisors. W ostatnich dniach jej przedstawiciele wystosowali specjalny list, w którym wyrażają oni olbrzymie zaniepokojenie w związku z rozwojem sytuacji w firmie w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Oberwało się przede wszystkim zarządowi. Cytując słowa Jeffreya Tirmana, dyrektora generalnego Abri Advisors, które przytoczył serwis Bloomberg (tłumaczenie via WirtualneMedia.pl):
Nie sądzę, byś mógł celowo próbować popełnić tyle błędów, ile popełnili ci faceci. To naprawdę szokujące.
W związku z powyższym szefostwo Abri Advisors żąda natychmiastowego odwołania Adama Kicińskiego, czyli prezesa CD Projekt, oraz jego zastępcy, Marcina Iwińskiego. W przeciwnym razie będzie ono namawiało pozostałych akcjonariuszy do wymiany całej rady nadzorczej. Ponadto przedstawiciele brytyjskiej firmy chcą, żeby twórcy Cyberpunka 2077 przedstawili publiczne plany, „w jaki sposób zamierzają zająć się wszystkimi niedociągnięciami i jak planują, ze strategicznego punktu widzenia, naprawić swoją markę i zaufanie, które zostało utracone u klientów i akcjonariuszy". Jaka będzie odpowiedź polskiej ekipy? Tego jak na razie nie wiemy.
Warto przypomnieć, że to nie jedyny problem, jaki ma na głowie CD Projekt. W przygotowaniu znajduje się również chociażby pozew zbiorowy ze strony graczy z USA dotyczący komunikatów publikowanych przez polską ekipę przed premierą Cyberpunka 2077. Ostatnimi czasy spore kontrowersje wzbudziła także wysokość premii, jakie przyznał sobie zarząd firmy. Być może z czasem atmosfera wokół CD Projektu nieco się uspokoi. Wiele zależy jednak od tego, czy Adam Kiciński i spółka dotrzymają niedawnej obietnicy i doprowadzą Cyberpunka 2077 do stanu, jaki obiecywano graczom.
- Oficjalna strona gry Cyberpunk 2077
- Cyberpunk 2077 na PS4 to katastrofa. Miałeś spalić miasto, nie konsolę, samuraju (recenzja wersji na PlayStation 4)
- Recenzja gry Cyberpunk 2077 - samuraju, masz świetne RPG do ogrania (wersja PC)