Bohaterka Ghost of Yotei nie wzięła się znikąd. Badacz wskazuje na intrygujący kontekst nowej gry studia Sucker Punch
Ghost of Yotei wciąż skrywa sporo tajemnic, ale już pierwsze informacje mogą wyjaśniać wiele, wliczając w to osobę głównej bohaterki.
Zapowiedź kontynuacji Ghost of Tsushima wzbudziła spore emocje, przy czym nie wszystkim fanom podoba się porzucenie dotychczasowego bohatera. Jednakże wygląda na to, że zespół Sucker Punch już teraz zostawił parę wskazówek co do potencjalnej fabuły Ghost of Yotei, a wybór kobiecej bohaterki nie jest przypadkowy.
Na część z tych możliwych informacji wskazał Itsuji Tangiku, japoński historyk, którego wpis zauważyła redakcja serwisu Automaton. Badacz specjalizujący się w kulturze i języku Ainu (grupy etnicznych mieszkańców Japonii, żyjących głównie na Hokkaido) zachwyca się osadzeniem akcji GoY na Hokkaido i w 1603 roku. Jego zdaniem „nie może to być przypadkiem”, bo pod wieloma względami idealnie wpasowuje to grę w ideę „Ducha”.
Duch góry z tyłu
Ta ostatnia koncepcja ma być kluczowa dla kontynuacji Ghost of Tsushima. Zespół Sucker Punch podkreślał bowiem, że studio odeszło od historii samego Jina Sakaiego i tytułowej wyspy oraz skupiło się raczej na koncepcji „Ducha”, niejako powracającego z martwych.
Tangiku zwraca uwagę, że góra w tytule nowej gry jest „nazwą miejsca duchów” (albo „toponimem duchów”, via Automaton). Yotei to bowiem stosunkowo świeża nazwa, nieznana w 1603 roku. W tamtych czasach góra (czy raczej uśpiony wulkan) była określana jako Machineshiri, jak nazywali ją Ainu. Dopiero Japończycy nazywali ją Shiribeshi Yama, przy czym zapis w kanji odczytuje się jako „Koho Yotei-Zan” (dosł. góra Yotei z tyłu). Później skrócono to do samego Yotei-Zan.
Satyra japońskiego kolonializmu?
Zastosowanie współczesnej nazwy góry raczej trudno uznać za dziwną decyzję. Jednakże Tangiku wskazuje na możliwe powiązanie tego z historią gry. Co prawda fabuła Ghost of Yotei pozostaje nieznana (poza tym, co zdradził zwiastun), ale według badacza istotną wskazówką jest miejsce akcji: rok 1603.
Nawet bez wspomnianej wypowiedzi twórców trudno oczekiwać, by gra kontynuowała wątki z Ghost of Tsushima. Akcję obu tytułów dzieli 300 lat, a w XVII wieku Japonia raczej nie musiała się już martwić inwazjami Mongołów.
Jednakże Tangiku wskazuje, że w 1604 roku (czyli rok po tym, jak rozpocznie się historia GoY) doszło do ważnego wydarzenia: po zwycięstwie Tokugawy w bitwie pod Sekigaharą japoński klan Matsumae uzyskał wyłączność na handel z Ainu. Dla tych drugich, dotychczas mających przewagę nad sąsiadami po tzw. wojnie Koshamain no tatakai (1457-1551), był to początek końca ich panowania na Hokkaido. 200 lat później region przekształcono w farmę rybną, co rozpoczęło japońską kolonizację wyspy.
Co ciekawe, nazwa Shiribeshi Yama istniała znacznie wcześniej. Wzmianka o niej pojawia się już w zapisach z 659 roku, tyle że nie jest jasne, czy faktycznie odnosiła się ona do tej samej góry, co w czasach nowożytnych. Niemniej później, w epoce Meiji, właśnie taka interpretacja została przyjęta. Tangiku interpretuje to jako możliwą satyrę z japońskiego kolonializmu.
Żeńska góra spersonifikowana
Kontekst przedstawiony przez Tangiku pozwala już snuć domysły na temat fabuły Ghost of Yotei. Być może konflikt Japończyków z Ainu będzie kluczowym wątkiem?
Na marginesie, sprawa nazwy tytułowej góry może też wyjaśniać… kobiecą bohaterkę. Machineshiri w języku Ainu tłumaczy się jako „żeńska góra”. Tak więc Atsu może być niejako personifikacją góry Yotei, tak jak Jin Sakai był utożsamiany z burzą (czy też sztormem) w Ghost of Tsushima (na przykład jego uzbrojenie jest znane pod nazwą „Burza klanu Sakai”, w oryg. The Storm of Clan Sakai). Dodajmy, że, jak twierdzi część fanów, byłaby to pierwsza główna postać reprezentująca Ainu.
Najwyraźniej studio Sucker Punch sporo myślało nad tym, w jakim kierunku poprowadzić swoją samurajską serię. Czy druga gra okaże się co najmniej równie udana, co epizod na Cuszimie, przekonamy się po debiucie Ghost of Yotei na PlayStation 5 w 2025 roku.