autor: Szymon Liebert
Blizzard wycofuje się z pomysłu używania prawdziwych nazwisk graczy na forum
Kilka dni temu Blizzard dostarczył swojej społeczności tematu do gorących i zażartych debat – chodzi oczywiście o planowaną konieczność podpisywania swoich postów na forach prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Fala negatywnych reakcji graczy była na tyle miażdżąca, że deweloper postanowił wstrzymać się z pomysłem i podtrzymać częściową anonimowość.
Kilka dni temu Blizzard dostarczył swojej społeczności tematu do gorących i zażartych debat – chodzi oczywiście o planowaną konieczność podpisywania swoich postów na forach prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Fala negatywnych reakcji graczy była na tyle miażdżąca, że deweloper postanowił wstrzymać się z pomysłem i podtrzymać częściową anonimowość.
Mike Morhaime, szef Blizzarda napisał, że firma zawsze monitoruje odzew społeczności i liczy się z głosami graczy. Tak dużej fali krytyki nie dało się więc nie zauważyć, przez co wznowiono wewnętrzne rozmowy na temat pomysłu. W końcu zdecydowano, że w tym momencie używanie prawdziwych nazwisk i imion nie będzie wymagane na oficjalnych forach.
Jednocześnie producent nie rezygnuje z prób uczynienia forum internetowego przyjaźniejszym miejscem dla nowych graczy, które jednocześnie umożliwiałoby prowadzenie konstruktywnych dyskusji na temat gier. To oznacza, że użytkownicy otrzymają system oceniania postów i wybierania najciekawszych z nich oraz poprawioną wersję wyszukiwarki.
Po starcie StarCrafta II pojawią się fora na temat gry z powyższymi funkcjami, na których będziemy podpisywać się nazwą naszej postaci oraz specjalnym kodem. Podobnie stanie się z nowymi serwisami World of Warcraft, które wystartują wraz z premierą dodatku Cataclysm (czyli najprawdopodobniej jeszcze w tym roku).
Sama usługa Real ID nie zniknie. W założeniach ma ona pozwolić na lepszą komunikację dobrych znajomych, którzy grają w jedną lub kilka gier firmy. Posiadając Real ID konkretnej osoby znamy jej dane osobiste, ale też otrzymujemy dodatkowe funkcje, w tym dostęp do cross-chata umożliwiającego prowadzenie rozmów z osobami grającymi w inne gry studia.
Przypomnijmy wydarzenia sprzed kilku dni. Z pozoru niewinna wiadomość opublikowana przez przedstawiciela Blizzarda wprawiła w osłupienie społeczność graczy. Pomysł wiązał się z wykorzystaniem Real ID na praktycznie wszystkich serwisach producenta. To oznaczało, że udzielając się na forum gracze musieliby korzystać z prawdziwych nazwisk.
W ciągu kilkudziesięciu minut wątek poświęcony dyskusji na ten temat rozrósł się do niebotycznych rozmiarów, a fala krytyki była kontynuowana przez graczy na branżowych serwisach. Jak widać Blizzard najwyraźniej wziął sobie ją do serca i zrezygnował lub po prostu opóźnił wprowadzenie pomysłu. Być może w przyszłości firma postara się przekonać nas co do jego słuszności.