autor: Michał Kułakowski
BioWare próbowało kilkukrotnie rozpocząć prace nad KOTOR 3
Według Jasona Schreiera z Kotaku, BioWare wiele razy próbowało rozpocząć prace nad trzecią częścią serii Star Wars: Knights of the Old Republic. Studio nie miało jednak szczęścia, bowiem projekt był raz za razem odrzucany przez wydawcę. Dowiedzieliśmy się także więcej o problemach, jakie Electronic Arts ma z produkcją gier ze Star Wars w tytule.
Jason Schreier z Kotaku podzielił się na Twitterze dość przygnębiającą informacją dla fanów Star Wars. Według jego źródeł, BioWare kilka razy próbowało rozpocząć prace nad trzecią odsłoną legendarnej serii RPG Star Wars: Knights of the Old Republic. Studio nie miało jednak dużo szczęścia. Projekt gry był za każdym razem odrzucany przez wydawcę, którym jest Electronic Arts. Niestety nie znamy dalszych szczegółów tej sprawy. Nie wiemy, kiedy dokładnie deweloper przedstawiał pomysł nowej części serii ani czy za jego odrzuceniem nie stał również Lucasfilm.
Dodajmy, że w nowym artykule na Kotaku Schreier analizuje głębiej problemy, jakie Electronic Arts ma z produkcją gier ze Star Wars w tytule, które z pewnością stanęły na drodze Knights of the Old Republic III. Ich efektem jest ograniczona liczba zaakceptowanych przez wydawcę projektów korzystających z licencji. Jak się dowiadujemy, przez lata spółka zafiksowana miała być na wynikach badań konsumenckich i nie miała zamiaru ryzykować, odchodząc od najbardziej popularnego obrazu Gwiezdnych Wojen, który utrwalony został przez oryginalną trylogię filmową. Co więcej, nie była ona również zainteresowana linearnymi przygodami dla pojedynczego gracza, ale przede wszystkim pozwalającymi na monetyzację zabawy produkcjami nastawionymi na rozgrywkę wieloosobową. Naturalnym odniesieniem dla szefostwa i akcjonariuszy firmy jest zawsze w takich przypadkach FIFA, która dzięki mikropłatnościom przynosi setki milionów dolarów czystego zysku. W takiej sytuacji wiele pomysłów na gry, także tych zgłaszanych przez zewnętrznych deweloperów, zostało z góry przekreślonych.
W 2017 roku Electronic Arts skasowało nastawioną na zabawę dla jednego gracza produkcję z uniwersum Star Wars, która produkowana była przez Visceral Games
Za problemy obwiniany jest też prezes firmy Andrew Wilson, który nie był specjalnie zadowolony z umowy z Lucasfilm i wytwórnią Disney, wynegocjowaną przez jego poprzedników. Dla Wilsona najważniejsza jest samowystarczalność spółki i budowanie własnych marek, które uniezależnią ją od kaprysów zewnętrznych partnerów. Stąd też np. wszystkie studia firmy zmuszone są do używania silnika Frostbite. W tym świetle współpraca z właścicielami marki Star Wars jest dużym balastem. Nie dziwne więc, że mimo chęci powrotu do Starej Republiki BioWare zmuszone było podjąć prace nad oryginalnym tytułem (Anthem), o którego kształcie i kierunku rozwoju mogło w całości decydować EA.
Andrew Wilson został prezesem Electronic Arts we wrześniu 2013 roku, a więc kilka miesięcy po podpisaniu umowy z Lucasfilm
Jak już zaznaczyliśmy, wielce prawdopodobne jednak, że za odrzuceniem propozycji produkcji nowego KOTOR-a stoi także Lucasfilm. Zawartość dwóch pierwszych odsłon Knights of the Old Republic, a także MMO Star Wars: The Old Republic, w wielu aspektach nie jest kompatybilna z nowym kanonem Gwiezdnych Wojen, rozwijanym od czasu zdobycia praw do marki przez wytwórnię Disney. Świeże informacje na temat Jedi i Sithów, które znajdziemy w wydawanych od kilku lat książkach, filmach, komiksach oraz serialach, nie uwzględniają pomysłów przedstawionych przez BioWare i Obsidian, albo wręcz im zaprzeczają.
Polityka Lucasfilm, według której każda nawet najmniejsza opublikowana historia z uniwersum jest kanoniczna, sprawia, że bezpośrednia kontynuacja serii wydaje się niemożliwa. Co więcej, prace nad grą muszą być prowadzone w ścisłej współpracy ze scenarzystami firmy oraz powinny być zaakceptowane przez jej projektantów w długim i biurokratycznym procesie, który tak zniechęcał szefostwo EA. Lucasfilm do tej pory unikał tematu Starej Republiki i jest wielce prawdopodobne, że planuje eksplorować tę epokę w przyszłych seriach telewizyjnych lub filmach. Zrozumiałe w tym przypadku jest to, że firma nie chce być ograniczana przez mitologię i historię nakreśloną przez producentów z BioWare.
Kompletny brak zainteresowania kontynuacją Knights of the Old Republic może przejawiać nie tylko Electronic Arts, ale także Lucasfilm
Miłośnicy Gwiezdnych Wojen nie mają w ostatnich latach szczęścia do growych adaptacji swojego ulubionego uniwersum. Sprzedaż wyłącznych praw do marki spółce Electronic Arts, która miała miejsce w 2013 roku, przyniosła fanom jedynie wielki zawód. W przeciągu ponad pięciu lat pod pieczą EA ukazały się zaledwie dwie duże gry ze Star Wars w tytule (Star Wars: Battlefront i Star Wars: Battlefront II), których przyjęcie było dalekie od entuzjazmu i przyniosło spore kontrowersje związane z lootboksami. Kilka dni temu internet obiegła informacja o tym, że EA skasowało kolejną grę z uniwersum, na rzecz dwóch mniej ambitnych produkcji, które mają ukazać się w szybszym czasie. Za sprawą tej wieści wielu fanów było zdezorientowanych, o jaki konkretnie projekt chodziło. Na koniec podsumujmy więc wszystkie tytuły na licencji Star Wars, powstałe lub powstające obecnie w studiach Electronic Arts.
Gry z uniwersum Star Wars wydane i obecnie produkowane przez Electronic Arts:
- Star Wars: Battlefront [DICE] – premiera 2015 rok [PC, PlayStation 4, Xbox One]
- Star Wars: Galaxy of Heroes [EA Capital Games] – premiera 2015 rok [Android, iOS]
- Star Wars: Battlefront II [DICE] – premiera 2017 rok [PC, PlayStation 4, Xbox One]
- Star Wars Jedi: Fallen Order [Respawn Entretainment] – premiera najprawdopodobniej jesienią 2019 roku [PC, PlayStation 4, Xbox One]
- Mniejsza i niezatytułowana jeszcze gra [EA/Motive Vancouver] – premiera najpewniej w 2020 roku
- Drugi i niezapowiedziany oficjalnie mniejszy projekt [EA/Motive Montreal] – przybliżona data premiery nieznana
- Star Wars: Rise to Power [EA Capital Games] – data premiery nieznana [Android, iOS]