Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 października 2023, 13:58

Bethesda nie pozwoli, by Redfall umarł? Ponoć chce doprowadzić do „odkupienia” gry

Według zaufanego informatora growego Jeza Cordena, Bethesda ma (bądź miała jeszcze do niedawna) ambitne plany gruntownej naprawy Redfalla.

Źródło fot. Arkane Studios.
i

Pamiętacie jeszcze Redfalla? Była to dość intensywnie promowana przez Microsoft kooperacyjna strzelanka o wampirach od uznanego studia Arkane, która zadebiutowała w maju tego roku na pecetach i konsolach „Zielonych”.

Powyższe wprowadzenie napisałem z lekkim przekąsem, bowiem gra zawiodła niemal na każdym polu, w ekspresowym tempie tracąc wielką liczbę aktywnych graczy.

Choć większość zdążyła zapomnieć o Redfallu, to najwyraźniej produkcja wciąż ma miejsce (bądź miała do niedawna) w sercu wydawcyBethesdy.

Informacja ta pochodzi od wiarygodnego informatora branżowego, Jeza Cordena, który był gościem podcastu prowadzonego przez Johna Linnemana z kanału Digital Foundry.

Corden podczas jednego z letnich wydarzeń zastępujących targi E3 miał usłyszeć od pracownika Bethesdy, że firma planuje wspierać tytuł latami i dołoży wszelkich starań, aby mógł on uzyskać „odkupienie” w oczach odbiorców (omawiany fragment rozpoczyna się w 42:53 poniższego materiału).

Należy wziąć poprawkę na to, że Corden rozmawiał z przedstawicielem wydawcy gry przy okazji czerwcowego eventu, czyli raptem nieco ponad miesiąc po debiucie Redfalla. Możliwe więc, że gra wówczas jeszcze z perspektywy Bethesdy wydawała się „do uratowania”.

Za tym, że ambitne plany ratunkowe wobec Redfalla mogły ulec zmianie, przemawia fakt, iż dzieło Arkane Studios w ciągu ostatnich pięciu miesięcy otrzymało zaledwie dwie duże aktualizacje. Dla porównania świetnie oceniony Baldur’s Gate 3 w niecałe trzy miesiące od premiery otrzymał trzy ogromne łatki, a ponadto wiele drobnych „hotfixów”.

Kto jednak wie, może produkcja o wampirach ostatecznie podąży ścieżką No Man’s Sky? Osobiście wątpię, choć bardzo chciałbym się mylić.

Marcin Przała

Marcin Przała

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.

więcej