Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 września 2024, 09:35

autor: Kamil Kleszyk

Bethesda dziękuje „milionom graczy” Starfielda. Po Shattered Space w kosmicznym RPG ma się pojawić jeszcze „wiele nowości”

6 września minął dokładnie rok od głośnej premiery Starfielda. Z tej okazji twórcy RPG-a, studio Bethesda, podziękowali fanom gry i zdradzili kilka szczegółów na temat nadchodzącego dodatku Shattered Space.

Źródło fot. Bethesda Softworks.
i

6 września 2023 roku miała miejsce jedna z najbardziej wyczekiwanych w ostatnich latach premier w branży gier. Wówczas na rynku ukazało się szumnie zapowiadane RPG Starfield. I chociaż finalnie produkcja nie każdemu przypadła do gustu, zgromadziła ona całkiem pokaźne grono fanów. To właśnie tej „milionowej” społeczności postanowili podziękować twórcy gry, studio Bethesda.

Dziękujemy milionom graczy, którzy uczynili Zasiedlone Układy swoim domem i pomogli uczynić ten pierwszy rok dla Starfielda niesamowitym – czytamy we fragmencie opublikowanego na X posta.

Następnie deweloperzy zdradzili, że oprócz nadchodzącego rozszerzenia zatytułowanego Shattered Space, mają w zanadrzu „o wiele więcej”. Nie ujawnili jednak, na co fani mogą liczyć w przyszłości. Zamiast tego twórcy rzucili nieco światła na wspomniane DLC, które ukaże się 30 września na PC oraz XSX/S.

Z zawartych we wpisie informacji, wynika, że dodatek zaoferuje ponad 50 lokacji do odkrycia na planecie Va'ruun'kai, nowe granaty do wytworzenia z materii organicznej, powrót m.in. Karmazynowej Floty oraz nowych, potężnych wrogów. Twórcy przestrzegają graczy, aby podczas eksploracji planety byli czujni, bo przeciwnicy lubią „wykorzystywać sytuacje”.

Warto na koniec wspomnieć niedawne słowa dyrektora kreatywnego Bethesdy, który wyznał, iż wierzy, że nawet po upływie 12 lat Starfield wciąż będzie przyciągał graczy.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej