autor: Bartosz Świątek
Bad Blood – dodatek do Dying Light wprowadzi tryby a la battle royale i PUBG
Polski hit z początku 2015 roku – Dying Light – otrzyma samodzielne rozszerzenie wprowadzające do gry zupełnie nowe, wzorowane na gatunku battle royale, tryby PvP. Bad Blood zadebiutuje w 2018 roku.
Stworzony przez Techland, parkourowy zombie-survival z 2015 roku – Dying Light – doczeka się samodzielnego rozszerzenia skupionego na starciach pomiędzy graczami w postaciach ludzkich (dotychczas PvP ograniczało się do trybu Be the zombie – wzorowanych na serii Dark Souls inwazji, w czasie których można było nękać innych graczy wcielając się w niebezpiecznego potwora). Jak zapowiada polskie studio, dodatek ma być odpowiedzią na głosy fanów, a także rosnącą popularność produkcji z gatunku battle royale. Bad Blood pojawi się w 2018 roku. Na razie nie ma informacji o tym, na jakie platformy docelowe zmierza dodatek, wiadomo jednak, że przed premierą odbędą się zamknięte testy wersji na PC. Zainteresowani mogą już teraz zgłaszać swoją chęć udziału – warto przy tym podkreślić, że nie jest wymagane posiadanie Dying Light w swojej bibliotece gier. Dokładna data rozpoczęcia globalnego wydarzenia testowego zostanie podana wkrótce.
Naszym celem jest zaspokojenie graczy oczekujących zajmującej rywalizacji z żywymi przeciwnikami i popchnięcie naszego multiplayera w nowym kierunku. Skoro Bad Blood powstał na fali żądań fanów, to chcemy, by ich opinia była integralnym elementem procesu jego powstawania. Dlatego zapraszamy ich do ogólnoświatowych playtestów. Zagrają w rozszerzenie wcześniej i będą mogli podzielić się przemyśleniami mając pewność, że ich uwagi będą kolejnym źródłem inspiracji dla deweloperów – powiedział Tymon Smektała, producent Dying Light i Dying Light: The Following.
Wedle przedstawionych informacji, zapowiedziany właśnie dodatek ma oferować trzy tryby gry:
- Błyskawiczne łupienie (ang. Rapid Looting) – 6 graczy zostaje wrzuconych na jedną, wypełnioną zombiakami mapę. Każdy z nich ma jeden cel: ewakuować się, nim zapadnie zmrok. Wykorzystaj swoje umiejętności parkour, by szybko poruszać się po mieście, zbierając przy okazji wszystko, co da Ci przewagę nad przeciwnikami. Pamiętaj jednak: zegar tyka.
- Sojusznicy i zdrajcy (ang. Allies & Traitors) – by opłacić sobie miejsce w helikopterze ewakuacyjnym, musisz zdobyć jak najwięcej próbek krwi zarażonych. Formuj dynamiczne sojusze z innymi graczami, by zapewnić sobie taktyczną przewagę w walce z wyjątkowo niebezpiecznymi wrogami – tylko po to, by potem zdradzić przyjaciół i zabrać ich próbki. W okrutnych realiach, gdy wszyscy walczą o przetrwanie nielicznych, o zdradzie nie należy myśleć w kategoriach „czy”, ale „kiedy”.
- Ewakuacja (ang. Evacuation) – czym więcej próbek zdobędą kolektywnie wszyscy gracze, tym więcej miejsc zostanie udostępnionych. Każdy płaci jednak za swoje miejsce indywidualnie, co oznacza, że sojusze są krótkotrwałe i mogą łatwo skończyć się nożem wbitym w plecy. Upewnij się, że masz wystarczająco dużo punktów ewakuacji, nim przybędzie śmigłowiec – i nie daj się zabić w czasie wyścigu do punktu ekstrakcyjnego.
Dying Light to cieszący się dużą popularnością tytuł autorstwa polskiego studia Techland, który zadebiutował w styczniu 2015 roku. Wielu graczy uznało tę produkcję za jedną z najlepszych gier o zombie, jakie kiedykolwiek powstały (w naszej własnej recenzji została oceniona na 7,5/10 – zachwyciła Luca rozgrywką, a w szczególności świetnie zrobionym parkourem, ale rozczarowała fabułą i projektami zadań). Rok później ukazało się jeszcze Dying Light: The Following – mocno modyfikujące zabawę, fabularne rozszerzenie.
- Dying Light: The Following – recenzja
- Dying Light – poradnik
- Dying Light: Bad Blood – rejestracja do testów