autor: Artur Raciborski
Assassin’s Creed: Unity - grę zapowiadano już w Assassin’s Creed: Brotherhood
Scenarzysta ze studia Ubisoft Montreal, Jeffrey Yohalem, zapytany przez fana na swoim Twitterze, potwierdził, że w końcowej scenie gry Assassin’s Creed: Brotherhood pojawiły się wskazówki odnośnie niedawno zapowiedzianego Assassin’s Creed: Unity.
W sieci zawrzało, gdy w ubiegły piątek zapowiedziano grę Assassin’s Creed: Unity, czyli nową odsłonę cyklu o sławnych asasynach, którzy na przestrzeni dziejów walczą z Zakonem Templariuszy. Kampania reklamowa jeszcze nie zdążyła się rozpędzić, a w internecie już pojawiają się interesujące ciekawostki. Okazało się, że Assassin’s Creed: Unity i Assassin’s Creed III były zapowiedziane jeszcze w Assassin’s Creed: Brotherhood. Ujawnił to Jeffrey Yohalem, scenarzysta ze studia Ubisoft Montreal, który został zapytany o to na swoim twitterze przez jednego z fanów. Okazało się, że symbole przedstawione w końcowej scenie Assassin’s Creed: Brotherhood były wskazówkami, dotyczącymi miejsca akcji i okresu historycznego kolejnych odsłon cyklu.
Jeden z symboli widocznych pod koniec Assassin’s Creed: Brotherhood to czapka frygijska, która jest znakiem Rewolucji Francuskiej. Już wtedy studio Ubisoft Montreal planowało, że któraś część serii zabierze graczy w czasy XVIII-wiecznej Francji. Wśród symboli znalazło się również oko opatrzności, czyli odwołanie do Rewolucji Amerykańskiej i trzeciej odsłony cyklu. Wygląda na to, że studio Ubisoft Montreal ma wszystko zaplanowane z góry, jeśli chodzi o serię, a powiązania pomiędzy poszczególnymi grami przeplatają się niczym wątki w serialu Zagubieni.
W Assassin’s Creed: Unity przeniesiemy się do XVIII-wiecznego Paryża, w czasy Rewolucji Francuskiej. Wejdziemy w skórę asasyna Arno i raz jeszcze staniemy do walki z Zakonem Templariuszy, którzy chcą przejąć władzę nad światem. Twórcy, co charakterystyczne dla serii, postarają się o jak najwierniejsze odwzorowanie historycznych miejsc.
Gra wydana zostanie na komputery osobiste, Xboksa One i PlayStation 4.