Assassin's Creed Odyssey może nas zabrać do antycznej Grecji
To, że cykl Assassin’s Creed doczeka się kolejnej odsłony, nie ulega wątpliwości. Najnowsze pogłoski sugerują, że takowa będzie nosić podtytuł Odyssey, a poza tym będzie czerpać zarówno z wcześniejszych części serii, jak i na przykład z Far Cry 5.
Niedługo po premierze Assassin’s Creed Origins świat obiegła pogłoska, wedle której kolejna część serii miałaby nosić podtytuł Dynasty. Dzisiaj mamy dla Was kolejną porcję doniesień – niestety wciąż niepotwierdzonych. Anonimowy użytkownik 4chana podzielił się bowiem informacjami na temat następnego rozdziału opowieści o Asasynach i Templariuszach; trzeba przyznać, że brzmią one dosyć wiarygodnie.
Zacznijmy od tego, że gra, której premiera podobno ma się odbyć w marcu 2019 roku, ma nosić miano Assassin's Creed Odyssey; jej akcja zostanie osadzona w antycznej Grecji opanowanej przez Rzymian, po wydarzeniach przedstawionych w Assassin's Creed Origins. Oczywiście na celowniku po raz kolejny mają się znaleźć Templariusze (a raczej Zakon pradawnych) korzystający z Jabłka Edenu. Być może to właśnie w ten sposób twórcy planują wytłumaczyć obecność mitologicznych bestii, na czele z Cerberem (lub podobnie jak w dodatkach do Origins, czyli bez powiązań z główną osią fabuły). Inna sprawa, że podtytuł Odyssey doskonale komponuje się z miejscem akcji, budząc skojarzenia z Odyseją Homera. Kto wie, może deweloperzy zdecydowaliby się nawet na jakieś nawiązania do postaci Odyseusza lub Wojny Trojańskiej?
Wzorem Far Cry 5 gracz stworzy własnego bohatera lub bohaterkę, którzy zostaną obdarzeni różnymi (choć przeplatającymi się ze sobą) historiami. W grze mają powrócić elementy RPG – podobno autorzy rozważali nawet implementację wyboru kwestii dialogowych, jednak ostatecznie zrezygnowali z tego pomysłu; drzew umiejętności będzie ponoć kilka, zależnych od tego, w jakiego Asasyna zechcemy się wcielić.
Co zaś tyczy się rozmiarów „piaskownicy” oddanej w nasze ręce – ma ona być nieco mniejsza niż świat przedstawiony w Assassin's Creed Origins, a jej część będzie pokrywać woda. Ta ostatnia nie znajdzie się tam bez powodu, gdyż w grze ma powrócić zarówno żegluga, jak i morskie bitwy; deweloperzy pozwolą nam ponoć na modyfikowanie statku niczym w Assassin's Creed IV: Black Flag. Zresztą, zmienimy także strój i wyposażenie bohaterów, podobnie jak miało to miejsce w Assassin's Creed: Unity.
O Assassin’s Creed Odyssey przedstawiciele Ubisoftu mają podobno wspomnieć w trakcie spotkania z inwestorami, które odbędzie się w drugiej połowie maja, podczas gdy oficjalna prezentacja tego tytułu odbędzie się ponoć w trakcie tegorocznych targów E3. Oczywiście pod warunkiem, że nie okaże się, iż powyższe rewelacje zostały wyssane z palca… Warto bowiem pamiętać o tym, że wcześniejsze doniesienia sugerowały, że tym razem twórcy zabiorą nas do epoki wikingów lub nawet do Państwa Środka.
- Oficjalna strona internetowa serii Assassin’s Creed
- Gdzie zabierze nas Assassin's Creed 2019? Typujemy settingi