autor: Marcin Skierski
Angry Birds Trilogy zmierza na PlayStation 3, Xboksa 360 oraz 3DS-a
Studio Rovio przygotowuje Angry Birds Trilogy na PlayStation 3, Xboksa 360 oraz 3DS-a. Jest to zestaw trzech odsłon popularnej serii, które zostaną wzbogacone o szereg dodatków i usprawnień.
Firma Activision zajmie się wydaniem zestawu Angry Birds Trilogy, w skład którego wejdą trzy odsłony niezwykle popularnej serii o wkurzonych ptakach. Produkt pojawi się na PlayStation 3, Xboksie 360 oraz 3DS-ie.
W skład Angry Birds Trilogy wejdą następujące produkcje: Angry Birds, Angry Birds Seasons oraz Angry Birds Rio. Petri Järvilehto (wiceprezes studia Rovio) mówi, że możemy myśleć o tym pakiecie jak o „ostatecznej edycji kolekcjonerskiej”. Poszczególne produkcje zostaną bowiem wzbogacone o różne dodatki, nowe przerywniki filmowe i jeszcze nieznaną zawartość.
Poprawiona zostanie także oprawa graficzna wszystkich tytułów. Otrzymamy animowane tła, lepsze oświetlenie, a wersje na PlayStation 3 oraz Xboksa 360 będą mogły pochwalić się wsparciem dla rozdzielczości HD. Co ciekawe, na wszystkich trzech platformach sprzętowych Angry Birds Trilogy będzie sprzedawane w edycji pudełkowej. Nieznana pozostaje cena produktu.
Oprócz tego ujawniono, że Angry Birds Trilogy zaoferuje obsługę Kinecta, PlayStation Move oraz społecznościowej funkcji StreetPass na 3DS-ie. Nie wiadomo jeszcze, jak działać będzie ta ostatnia. Można się jednak domyślać, że spotykając znajomego z włączoną grą na przenośnej konsoli, będziemy mogli wymieniać się z nim różnymi przedmiotami. W tej chwili nie wiadomo, kiedy Angry Birds Trilogy ukaże się na rynku.
Cykl Angry Birds należy do jednej z najbardziej popularnych serii gier wideo na całym świecie, co zawdzięcza przede wszystkim prostym zasadom rozgrywki i dostępnością (na wybranych platformach sprzętowych możliwa jest nawet darmowa rozgrywka). Pozostaje pytanie, jak marka przyjmie się na konsolach. Warto przypomnieć, że pierwsza odsłona Angry Birds pojawiła się swego czasu na PlayStation 3 w formie minisa – port pozostawiał jednak sporo do życzenia (m.in. przez problemy z płynnością animacji).